Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
- bez katza, ale z... morałem
2016-07-22, 05:38:56
Post: #1
- bez katza, ale z... morałem
(...) wczesnym jeszcze wieczorem, na hucznym przyjęciu
teściu razem z teściową, córka, no i "zięciu"
posprzeczali się mocno na samym początku
o to, kto ma być trzeźwym. Dla prawa porządku.

Przybyli samochodem, tak też wrócić chcieli,
lecz jeśli wszyscy razem by tu "spijanieli"
- kto ich wtedy odwiezie za miasto, do chaty?
Taryfy nie chcą wezwać, choć teściu bogaty...
Tak od słowa do słowa sprzeczka żwawo trwała;
wreszcie ich pani domu po prostu pognała (...)

Morał więc jakże ważny płynie z opowieści:
- na przyjęcie jedź taxi. Bez żony i "teści"...
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości

Kontakt: dotykiemwiatru @ go away spambots grd.pl | albo: grd @ go away spambots gazeta.pl | | Wróć do góry | Wróć do forów | Wersja bez grafiki | RSS