Doktor " Atomek "
|
2023-10-08, 10:42:45
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2023-10-10 17:01:54 przez adamadahp@gmail.com.)
Post: #1
Doktor " Atomek "
|
|||
|
|||
prosto ,do sedna.
Doktor " Atomek "
Zapachniało apokalipsą - przepowiednią Dojrzewa czas - nasz owoc; Tą siłą bezwzględną. Człowieczy los krwawą,wątłą nicią dziergany Wciąż w zaślepieniu ,jakby od zarania chciany. By podciąć rajskie drzewo,wyrwać z korzeniami Taka myśl się lęgła w wolnej ,wolności - danej. Złożoność sytuacji już sama zwiastuje Jej nabrzmiałość wciąż wzrasta ; moc się potęguje. Doktor " Atomek" nam świat odnowi Oblicze Ziemi, całej Ziemi ; sprawi Usunie szatę, ubiór stary,betonowy W nowym ekosystemie uniosą się głowy Nie utartą wojenką , dział akupunkturą Dymkiem jak z papierosa ,ale grzybną chmurą. Świat jako globalne schorzałe śmietnisko Zamieni się w wielkie, martwe pogorzelisko. Odżywa zło,w potędze pulsują wrogości Trend kłamań, hipokryzji,odwracań wartości Pokonać naturę ,już w całym całokształcie Nie bacząc więc na skutki ; odrodzeń zamarcie. Takie hasło stało się wiodącą doktryną A rodzaj ludzki - eksperymentem - ruiną. Zatraca wygląd,rdzeń,wab swój,uduchowienie Wpatrzony w jeden cel - techno-dążenie. Wszystko już nabiera coraz większego pędu Aż wnet dojdzie do punktu zenitu - obłędu. Cóż to za cywilizacja ? Ktoś pewnie spyta Gdzież ta doskonałość ? Głowa w mądrość syta Co mega samobója myślami wytwarza I głupotę swą, czynem tak wielkim wyraża. Doktor " Atomek" wyleczy świat Wyleczy ludzkość z przywar i wad. Słubę zdrowia wyleczy z zaklętej mamony Ubierze ją nie w chemię lecz ziół płaszcz zielony. Dosięgnie wszystkich równość i wolność jednaka Jedna więc sprawiedliwość pierwotniaka,ssaka Jedną tylko ma drogę,strategię,diagnozę Sprawdzony kiedyś sposób,on tutaj pomoże. A jakie jego skutki ? Do końca nikt nie wie Pomówimy o nich,cóż ; dopiero tam, w niebie. Ziemia bedzie powracać powoli - gruntownie. Przyroda wielki oddech weźmie więc ponownie. Nadejdą wieki biologicznego spokoju Globalny czas resetu, nie w ludzkim podboju. Uśmiechnie się znów przyroda, czystym obrazem A deszcz i słońce będzie zdrowym makijażem. Będą pielęgnować Ziemię, twarz jej wyodrębniać Nowe wzory kolorów,tworzyć się - klarować. Wróci nastrój zielony,zwykły - ułożony Wyraźne pory roku;więc rok odrodzony. Kryształy znowu popłyną czystością do mórz Pierwiastki tablicą powrócą do dawnych złóż. Czyste powietrze powiewem zanuci wśród traw Nie na błyszczącym papierze nadmuchanych spraw. Flora i fauna z pogodą, będą w zgodzie żyć Wszystko już na swoim miejscu będzie mogło być. We wspólnym rozumieniu wzajemnej bytności W pierwotnej równowadze,bez ludzkiej dążności. echo |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości