Wiosna dwóch daczy
|
2017-10-09, 19:46:53
Post: #1
Wiosna dwóch daczy
|
|||
|
|||
Kwitnącą wiosną w słoneczną pogodę, Siedział młodzieniec za swoim ogrodem, Wśród woni fal białego krokusa, Marzył i myślał jak rośnie pokusa, Bo uczucie to w jego serce haczy, Pasji namiętnej o damie gdzieś z daczy*, I nagle patrzy – idzie jego wybranka, Powita jak zwykle w barwne ubranka, Rzęsami gęstymi trzepocząc zabawowo Na jej widok chłopak zrywa się nerwowo, Nie wie co robić, więc sięga do kieszeni I już po chwili w dłoni sztylet się mieni, Krzyczy wnet głośno „kocham cię wielce!”, Wnet zamach bierze i wbija jej w serce Patrzy na to ze spokojem bandyty, Bo każdy zmysł już został zużyty, Spogląda namiętnie w jej martwe już oczy, Chce gładzić w dłoni jej jasny warkoczyk, Nagle do niego co zrobił dociera, I drogę śmierci dla siebie wybiera, Już mija chwila bez życia amuletu, Bo oddał do siebie dwa strzały z pistoletu, Lecz życie to nie bajka, tu każdy się postara, By za złe uczynki spotkała go kara, Więc gorszącą zbrodnią pokalana dusza, Trafiła tam gdzie trwa wieczna katusza, Gdzie każdy w ogniu się smaży bezwzględnie, A biały krokus w ogrodzie już więdnie Bo kwiat ten życia niegodnego metaforą, Rankiem kwitnie, a więdnie wieczorową porą… *dacza - pochodzący z rosyjskiego termin oznaczający mały domek letniskowy, nierzadko otoczony działką, znajdujący się poza miastem. |
|||
2017-10-09, 22:22:56
Post: #2
RE: Wiosna dwóch daczy
|
|||
|
|||
Rozbawiło mnie wyjaśnienie czym jest dacza.
To nawet przedszkolak wie. Poza tym stylistyczna porażka. Treść na poziomie gościa spod budki z piwem. hej! Sartre |
|||
2017-10-09, 23:33:09
Post: #3
RE: Wiosna dwóch daczy
|
|||
|
|||
Kto wie czy akurat ktoś młodszy niż przedszkolak może nie mieć tutaj konta?
Czekam na dalsze, równie życzliwe oceny... |
|||
2017-10-12, 20:57:49
Post: #4
RE: Wiosna dwóch daczy
|
|||
|
|||
Daj sobie spokój z tą pisaniną, która nawet nie dorasta do pięt grafomanii.
Sartre |
|||
2017-10-12, 23:45:45
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2017-10-12 23:57:16 przez BardzoGruby.)
Post: #5
RE: Wiosna dwóch daczy
|
|||
|
|||
A Ty sobie daj spokój z tą pisaniną na temat mojej pisaniny.
Popatrz lepiej na swoje plagiaty, ja w przeciwieństwie do Ciebie przynajmniej się staram, a nie bezczelnie kopiuje pracę innych... |
|||
2017-10-13, 06:24:04
Post: #6
RE: Wiosna dwóch daczy
|
|||
|
|||
I słusznie
bo z nieudanych prób ale własnych w końcu coś się może urodzić a z podróby jedynie sprawa o plagiat Tomku albo zacznij pisać własne teksty albo odpuść tę pseudo-krytykę bo jak na razie nic ci nie wychodzi. |
|||
2017-10-14, 23:49:38
Post: #7
RE: Wiosna dwóch daczy
|
|||
|
|||
W pełni się zgadzam z kolegą Miśkiem.
Swoją drogą co sądzisz o tym wierszu? |
|||
2017-10-16, 08:40:08
Post: #8
RE: Wiosna dwóch daczy
|
|||
|
|||
Ten wiersz pisany mocno pod Mickiewicza, czytając stanęła mi jak żywa przed oczami ''Świtezianka''. Rymy też od niego zapożyczone... Widać, że gra Ci w duszy, ale po co kopiować innych, kiedy można znaleźć własny styl? Pomyśl o tym...
Pozdrawiam.elka. |
|||
2017-10-17, 22:03:24
Post: #9
RE: Wiosna dwóch daczy
|
|||
|
|||
Hmm, szczerze powiedziawszy to nie wzorowałem się na Mickiewiczu, "Świteziankę" ostatni raz czytałem jeszcze w szkole. Nie mam za bardzo wybranego swojego własnego stylu. Zapraszam również do oceny mojego wiersza "Pan Cyrulik".
Co rozumiesz mówiąc "gra Ci w duszy"? |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości