Eutanazja

[misery]

Eutanazja

kreska ze stołu, kreska na ścianie
wypełniony brakiem treści dzień
z tej samej gliny
co Wczoraj (i Jutro, zapewne)

jak dziecko, które zna tylko jedną melodię
niezdarnie, pomimo gorzkiej rutyny
wypełniam ciszę wciąż tym samym
zestawem fałszywie brzmiących litanii

a za oknem jest świat
za oknem jest życie
za oknem jest Droga
w dół. Trzynaście pięter

prosto w chłodne objęcia asfaltu
ale zbyt trudno podnieść się z łóżka
miękkie, do przesady dosłowne są objęcia
bezsilności. W poczekalni

moje dzieci, nieudane marzenia
jak popękane wydmuszki.
inkubatory martwych piskląt
pod powiekami. Chciałabym utonąć

ale organizm nie toleruje
wilgoci. Lepkie myśli drętwieją
z kroplówki sączy się piasek
znieczulenia zawiodły

moja nadzieja domaga się
eutanazji -
przerosło ją dozgonne
niespełnienie

[misery]

Ninoczka napisał(a):Odbudować jak najszybciej...jeśli nie, poślę kilka gałązek zielonej nadziei...choć zasuszonej od wiosny!

to ja czekam w takim razie na te gałązki nadziei. tylko - priorytetem wyslij

[Kamil Rousseau]

Szok. Po prostu SZOK. Mogę tylko z siebie wydobyć jedno słowo : BRAWO! :okok: :brawo:

Mozna czytać i..............czytać. :kwiatek:


kamil

[misery]

Ninoczka napisał(a):Masz już na stronie"Marzenia" w rymowanej i tymi...się z Tobą dzielę

dziękuję... a wiesz, ze naprawdę te "Marzenia" czyta się i od razu jakoś przyjemniej, lzej na duszy "zielone gałązki nadziei" priorytetowo dotarły

[misery]

Kamil Rousseau napisał(a):Szok. Po prostu SZOK. Mogę tylko z siebie wydobyć jedno słowo : BRAWO!

Mozna czytać i..............czytać.

WOW, dzięki, naprawdę! :skromny:

[czardasz]

moja nadzieja domaga się
eutanazji -
przerosło ją dozgonne
niespełnienie

dostalas priorytetem nadzieje na uśniech..ja nie doznałam szoku czytam od dawna twoje wiersze i jestem zawsze pod wrazeniem.... :-)

[Arti]

świetnie napisany
na pewno zapadnie w pamięci

Ps.przypomniał mi się "Za wszelką cenę" Eastwooda...

pozdr.

[misery]

Ninoczka napisał(a):Gabi ja to ci tak po cichuśku czasem zazdroszczę talentu

e, weź, jaki tam talent

[meg04]

misery napisała

Cytat:wypełniam ciszę wciąż tym samym
zestawem fałszywie brzmiących litanii

i to jest w życiu najtragiczniejsze, jesteśmy tego świadomi, a czynimy nadal.

[misery]

ewetka napisał(a):Czytałam kilka razy, wiersz napisany świetnie, ta zwrotka dla mnie extra

misery napisał/a:

moje dzieci, nieudane marzenia
jak popękane wydmuszki.
inkubatory martwych piskląt
pod powiekami. Chciałabym utonąć

ewetko, dzięki wielkie a przyznam, ze z tą zwrotką było najwięcej problemów i w sumie nadal nie do końca jestem z niej zadowolona

[misery]

bunia napisał(a):i to jest w życiu najtragiczniejsze, jesteśmy tego świadomi, a czynimy nadal.

racja. czasami wydaje się, ze mozna z tego błędnego kręgu łatwo wyjść, ale...to chyba tylko pozory jednak.

[norbertus]

Krótko nadzieja zawieść nie może. Cóż cos na ten temat mogę powiedziueć doświadczyłem jej zywej obecności. Nie jest matka głupich. Wiersz pełen prawdy te aslaty i bezsilność i dziś mnie ktos dobił al e nadzieja trwa. Pozdrawiam

[misery]

norbertus napisał(a):Krótko nadzieja zawieść nie może

To prawda, gdyby było inaczej, chyba wszystko byłoby bez sensu. Mimo to czasami wychodzą takie wiersze jak ten mój z poczucia (irracjonalnego, ale jednak) bez-----nadziei.