| 
				
				 
					Tragiczny finał... kieliszka
				 
			 | 
		
| 
				 
					2009-01-18, 14:35:11 
				 
				
Post: #1 
				 | 
		|||
				
  | 
		|||
				
				Cytat:zanim kieliszek chwyci twa ręka niestety u alkoholika nigdy taka myśl nie świta w jego głowie jeden problem nie rodzina, nie kobita lecz radosna, oko-wita, butelczyna czystej ale ku przestrodze pilnujcie się i pijąc sprawdzajcie czy jeszcze trzymacie równowagę na jednej nodze :lol: bo tak zwykle bywa, ze alkoholizm od pierwszym kieliszkiem się rodzi i cwaniaczek potem dobrze się ukrywa ....do czasu ale się rozpisałam ale to dzięki idei w wierszu Twoim, pofolgowałam  
				kocham cię życie  | 
		|||
| 
				 
					2009-01-18, 14:44:43 
				 
				
Post: #2 
				 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				
				 
					Butelka mojej Metaxy siedem gwiazdek zamyka się po pierwszym kieliszku. 
				
				
				
			Ona wie że musi wystarczyć na miesiąc. Dba o mnie i o siebie,a jaki smak! Ach pójdę chociaż powąchać. :hejka:  | 
		|||
| 
				 
					2009-01-19, 11:27:15 
				 
				
Post: #3 
				 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				
				 
					Wszystko dla ludzi, ale z umiarem... kolejny raz 
				
				
				
			podany jest przykład, który pokazuje, jak równowaga we wszechświecie jest ważna...  | 
		|||
| 
				 
					2009-01-21, 00:11:13 
				 
				
Post: #4 
				 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				
				 
					Czy aby nie zbyt moralizatorsko Ninoczko? 
				
				
				
			To dobre na pogadankę na spotkaniu AA. Wiersz w stylu szopek noworocznych pana Wolskiego z jednym mankamentem - nie śmieszy! Chyba zbyt oszczędnie gospodarujesz rymami :-) Pierwsze trzy wersy wprowadzały w miły biesiadny nastrój ale już w czwartym ostro po łbie "pijakami" potraktowałaś. Powiedz teraz, który pijak zechce czytać dalej? Zamysł spalił na panewce. Myślę, że powinno być wesoło. Biesiadnie i wręcz zabawnie by w ostatniej zwrotce dowalić puentą. A ta u Ciebie traktuje o rodzinie. Dla przeciętnego odbiorcy - pijaka jest nudna jak flaki w mydle. Zmieniłbym w tym czwarty wers i całą ostatnią zwrotkę. Rodzina nie działa na wyobraźnię pijaka. Pozdrawian :-)  | 
		|||
| 
				 
					2009-01-21, 18:58:20 
				 
				
Post: #5 
				 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				
				 
					ja odczytałem wiersz tak: 
				
				
Tragiczny finał...kieliszka gdy w towarzystwie każdy w swej dłoni trzyma pucharek szkło lśni i dzwoni choć pierwszy toast jakiś bez smaku tak się zaczyna żywot pijaków pójście wieczorem z lubą do łóżka wielki dylemat to dla leniuszka w butelce mieszka szczęście swawola niestety rozpacz też i (niezgoda) niedola pierwszy pijemy zawsze na zdrowie drugi na humor panie panowie z trzeciego psotny chochlik wyskoczy procentem rozum zręcznie zamroczy z kolejnym kończysz myśleć rozsądnie o jakże błogo i jak swobodnie po piątym płaczesz żalisz nad sobą albo agresją zaprzątasz głowę w szóstym sam szatan siedzi wcielony pięknie czaruje już wyszkolony tylko on jeden ciebie zrozumie (przyznaje rację jest sobowtórem) sobowtór rację przyzna - bo umie gdy do siódmego siły (wystarczy) są sprawcze jesteś kolegą diabła szubrawcze wiedzie do domu w znajome (progi)strony ale człowieku tyś już stracony zanim kieliszek chwyci twa ręka pomyśl przez chwilę i zapamiętaj picie wybierasz zdecydowanie to(a) co z rodziną twoją się stanie? p.s. róznica miedzy pijakiem a alkoholikiem polega na tym, że alkoholik chciałby przestać gdyby mógł a pijak mógłby przestac gdyby chciał. Grześ  | 
		|||
| 
				 
					2009-01-21, 23:32:41 
				 
				
Post: #6 
				 | 
		|||
				
  | 
		|||
				
				Ninoczka napisał(a):Z ciekawości chętnie zobaczyłabym Twoja wersję zapisu Wszystko przed Tobą Ninoczko. Możliwe, że kiedyś zainspirowany zrobię coś z tego ale póki co wersję Grzesia uważam za odpowiednią. PS. Mocno bije z treści twoja awersja do ludzi trunkowych i - chyba - do trunkó w ogóle. A czy wiesz, że największe arcydzieła powstawały najczęściej w pijanym widzie lub w najlepszym razie na kacu?  | 
		|||
| 
				 
					2009-01-21, 23:52:09 
				 
				
Post: #7 
				 | 
		|||
				
  | 
		|||
				
				ewetka napisał(a):Muszę się kiedyś upić :-P, może coś z tego będzie poza kacem o poranku? och nie musisz się upijac - może lepiej sie upajać. Tak zdobna osoba nie ma potrzeby dokonywać samozniszczenia Grześ  | 
		|||
| 
				 
					2009-01-22, 18:22:02 
				 
				
Post: #8 
				 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				
				 
					to ja pójdę sie napić moze cos sensownego napisze
				 
				
				
Moje motto"Gdy spłonie dach masz lepszy widok na niebo"  | 
		|||
| 
				 
					2009-01-22, 22:38:07 
				 
				
Post: #9 
				 | 
		|||
				
  | 
		|||
				
				Ninoczka napisał(a):ZOBACZ Zobaczyłem. Opisałaś szarość życia. Jedynym kolorowym fragmentem wiersza jest Ninoczka napisał(a):rano butelkę chleba przyniosą Alkohol jest dla ludzi. Jedni go piją z umiarem, inni wcale a jeszcze inni... Nie zmienisz tego żalem za nieudanym! Mam wrażenie, że chcesz w tych wierszach wykrzyczeć jakąś skrywana traumę. Krzycz dziewczyno! Tylko kto to usłyszy? Czy aby na pewno adresat?  | 
		|||
| 
				 
					2009-01-24, 01:12:41 
				 
				
Post: #10 
				 | 
		|||
				
  | 
		|||
				
				Ninoczka napisał(a):Dziękuję za komentarz i polecam się przy kolejnych wierszach i coby z mojego sposobu pisania tej wypowiedzi nie odebrane zostało, że może piszę w złości, czy rozgoryczeniu Nie omieszkam i nie odbiorę ;-) A o szufladkowaniu zapomnij. Komentarz dotyczył wiersza a nie Ciebie!  | 
		|||
| 
				
				 
					« Starszy wątek | Nowszy wątek »
				 
			 | 
		
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

Szukaj
Użytkownicy
Kalendarz
Pomoc


				

