Tragiczny finał... kieliszka
|
2009-01-21, 18:58:20
Post: #5
|
|||
|
|||
ja odczytałem wiersz tak:
Tragiczny finał...kieliszka gdy w towarzystwie każdy w swej dłoni trzyma pucharek szkło lśni i dzwoni choć pierwszy toast jakiś bez smaku tak się zaczyna żywot pijaków pójście wieczorem z lubą do łóżka wielki dylemat to dla leniuszka w butelce mieszka szczęście swawola niestety rozpacz też i (niezgoda) niedola pierwszy pijemy zawsze na zdrowie drugi na humor panie panowie z trzeciego psotny chochlik wyskoczy procentem rozum zręcznie zamroczy z kolejnym kończysz myśleć rozsądnie o jakże błogo i jak swobodnie po piątym płaczesz żalisz nad sobą albo agresją zaprzątasz głowę w szóstym sam szatan siedzi wcielony pięknie czaruje już wyszkolony tylko on jeden ciebie zrozumie (przyznaje rację jest sobowtórem) sobowtór rację przyzna - bo umie gdy do siódmego siły (wystarczy) są sprawcze jesteś kolegą diabła szubrawcze wiedzie do domu w znajome (progi)strony ale człowieku tyś już stracony zanim kieliszek chwyci twa ręka pomyśl przez chwilę i zapamiętaj picie wybierasz zdecydowanie to(a) co z rodziną twoją się stanie? p.s. róznica miedzy pijakiem a alkoholikiem polega na tym, że alkoholik chciałby przestać gdyby mógł a pijak mógłby przestac gdyby chciał. Grześ |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Wiadomości w tym wątku |
[] - Guest - 2009-01-18, 14:44:43
[] - Snowboarder - 2009-01-19, 11:27:15
[] - Guest - 2009-01-21, 00:11:13
[] - Grześ - 2009-01-21 18:58:20
[] - Guest - 2009-01-21, 23:32:41
[] - Guest - 2009-01-22, 22:38:07
[] - Guest - 2009-01-24, 01:12:41
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości