| 
				
				 
					szaruga tycia (przeogromna)
				 
			 | 
		
| 
				 
					2017-09-25, 17:50:12 
				 
				
Post: #1 
				
					szaruga tycia (przeogromna) 
				 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				
				 
					jesienny czas - tak w aurze, jak życiu 
				
				
				
			- pomaga w... tyciu na zewnątrz wieje, no i deszcz pada - do stołu siadam lodówka dziś nawet w zapasy obfita - boczek i... okowita nie spocznę, póki sen mnie nie zmoże - to się położę sadełko rośnie, deszcz padać przestaje - no to ja wstaję i pędem biegnę odnowić zapasy - wódki... kiełbasy do sklepu zaledwie mam kroków parę - po drodze z... barem wracając, piwem zmęczenie zapiję - jakoś przeżyję!!! .  | 
		|||
| 
				 
					2017-09-25, 18:44:52 
				 
				
Post: #2 
				
					RE: szaruga tycia (przeogromna) 
				 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				
				 
					i znów o wódce ... 
				
				
				
			a bez picia autor już nie może nic ułożyć ?  | 
		|||
| 
				 
					2018-06-21, 14:17:55 
				 
				
Post: #3 
				
					RE: szaruga tycia (przeogromna) 
				 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				
				 
					Tylko od stołu do łózka  i z powrotem. Kiełbasa, wódka i boczek... jeszcze pajda chleba z ogórkiem i mówimy tu o weselu chyba  
				
				
 
				Kto czyta książki, żyje podwójnie.  | 
		|||
| 
				 
					2018-12-03, 21:34:15 
				 
				
Post: #4 
				
					RE: szaruga tycia (przeogromna) 
				 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				
				 
					« Starszy wątek | Nowszy wątek »
				 
			 | 
		
Użytkownicy przeglądający ten wątek:

Szukaj
Użytkownicy
Kalendarz
Pomoc


