- miłość niejedno ma imię...
|
2017-08-15, 08:57:08
Post: #1
- miłość niejedno ma imię...
|
|||
|
|||
Żona - pierwsza miłość, odchodzi od niego;
zawdzięcza to sobie i swoim kolegom. Z nimi bowiem hulał w każdy wieczór "w mieście" często aż do rana. U panien "na fieście". Morał się nasuwa może nazbyt mocny - przebieraj ty w babach, ale wielkanocnych... |
|||
2017-08-18, 17:20:56
Post: #2
RE: - miłość niejedno ma imię...
|
|||
|
|||
Raczej "każdego wieczora w mieście"
Sartre |
|||
2017-08-18, 17:49:27
Post: #3
RE: - miłość niejedno ma imię...
|
|||
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: