Małe kłamstewko, a jak boli ;)
|
2009-03-01, 11:42:27
Post: #1
Małe kłamstewko, a jak boli ;)
|
|||
|
|||
Mężczyzna czyta gazetę, rozkoszując sie spokojnym porankiem.Jego żona zakrada się do niego i uderza go ogromną patelnią w tył głowy.
- Za co?!- krzyczy mąż - Co za świstek papieru z imieniem Marlena w kieszeni twoich spodni? - dopytuje się wściekła połowica. -Ależ kochanie!Pamiętasz, dwa tygodnie temu poszedłem na wyścigi konne.Marlena to imię klaczy, na która postawiłem. Uspokojona żona wraca do obowiązków domowych.Jednak trzy dni później sytuacja się powtarza i mężczyzna ponownie przyjmuje cios. _ a to za co?- pyta małżonek - Twoja klacz dzwoniła!- wyjaśnia zona. |
|||
2009-03-01, 11:49:59
Post: #2
|
|||
|
|||
:rotfl:
[center][spacja][/spacja] Honi soit qui mal y pense! -=============)Sword®[/center] |
|||
2009-03-01, 18:11:32
Post: #3
|
|||
|
|||
:rotfl: :rotfl:
miłego dnia |
|||
2009-03-01, 20:16:15
Post: #4
|
|||
|
|||
Ginsana napisał(a):- Twoja klacz dzwoniła!- wyjaśnia zona. napewno rozkosznie rżała :lol: |
|||
2009-03-03, 16:42:19
Post: #5
|
|||
|
|||
Zawsze wszystkim odradzam ożenek[może wtedy będę miał większe szanse]
bo na zawodach nie trzeba stawiać na jedną klacz , i wszystkie panie mówią: on taki biedny samotny. |
|||
2009-03-03, 16:45:56
Post: #6
|
|||
|
|||
A poza tym kto rozsądny, jeśli chce się napić kufel piwa kupuje od razu cały browar???
[center][spacja][/spacja] Honi soit qui mal y pense! -=============)Sword®[/center] |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości