Małe kłamstewko, a jak boli ;) - Wersja do druku +- Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej. (http://dotykiemwiatru.grd.pl) +-- Dział: Czas wolny (/forum-8.html) +--- Dział: Humor (/forum-42.html) +--- Wątek: Małe kłamstewko, a jak boli ;) (/thread-957.html) |
Małe kłamstewko, a jak boli ;) - Ginsana - 2009-03-01 11:42:27 Mężczyzna czyta gazetę, rozkoszując sie spokojnym porankiem.Jego żona zakrada się do niego i uderza go ogromną patelnią w tył głowy. - Za co?!- krzyczy mąż - Co za świstek papieru z imieniem Marlena w kieszeni twoich spodni? - dopytuje się wściekła połowica. -Ależ kochanie!Pamiętasz, dwa tygodnie temu poszedłem na wyścigi konne.Marlena to imię klaczy, na która postawiłem. Uspokojona żona wraca do obowiązków domowych.Jednak trzy dni później sytuacja się powtarza i mężczyzna ponownie przyjmuje cios. _ a to za co?- pyta małżonek - Twoja klacz dzwoniła!- wyjaśnia zona. - Sarmata - 2009-03-01 11:49:59 :rotfl: - anja - 2009-03-01 18:11:32 :rotfl: :rotfl: - Guest - 2009-03-01 20:16:15 Ginsana napisał(a):- Twoja klacz dzwoniła!- wyjaśnia zona. napewno rozkosznie rżała :lol: - Guest - 2009-03-03 16:42:19 Zawsze wszystkim odradzam ożenek[może wtedy będę miał większe szanse] bo na zawodach nie trzeba stawiać na jedną klacz , i wszystkie panie mówią: on taki biedny samotny. - Sarmata - 2009-03-03 16:45:56 A poza tym kto rozsądny, jeśli chce się napić kufel piwa kupuje od razu cały browar??? |