Kurcze... uciekło mi słowo
|
2009-03-14, 00:41:52
Post: #1
Kurcze... uciekło mi słowo
|
|||
|
|||
to nic, że uciekło ci słowo.
dogonisz je, bo tak chcesz, przecież wierzysz w niebo i w piekło. kurcze⦠dla ciebie jest ten wiersz. jesteś jak żyzna gleba. zimą oddychasz spokojem, wiosną pachniesz skibami, odradzasz się oziminą, kraczesz zgłodniałymi ptakami. życie kłębi się w tobie. piekło już jest przeszłością. wyzwala się wszystko dobre. w nadziei tutaj niebo. w nim czeka właśnie to słowo. kurcze⦠tam zamieszkało. P.S. dla kogoś bardzo dzielnego |
|||
2009-03-14, 01:13:50
Post: #2
|
|||
|
|||
To osobisty wiersz, zbyt osobisty żeby dawać radę.
miłego dnia |
|||
2009-03-14, 23:09:30
Post: #3
|
|||
|
|||
No kurczę... i w dodatku pieczone, albo o kurka wodna; tak, tak - znane nasze polskie powiedzonka, są takie stare i nadal modne. :roll:
szczęście nie jest na sprzedaż |
|||
2009-03-18, 12:32:00
Post: #4
|
|||
|
|||
O kurcze zapomniałam co miałam napisać :oops:
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości