Wielki Hazard
|
2017-10-23, 09:52:52
Post: #1
Wielki Hazard
|
|||
|
|||
WIELKI HAZARD
On odszedł i nie wróci nigdy już Acz widział go skrzydlaty piekieł stróż. Uwierzysz czy nie: t o nie ma ceny Nikt nie kładzie jak my anatemy, Tyle wyroków na siebie już czytałem Ale nigdy te słowo nie stanie się ciałem. Nawet po własnych błędach trafię do celu, Jest was za mało choćby nie wiem jak wielu. Mam potężnych przyjaciół chronią mój talent Na wszystko co najlepsze znajdź ekwiwalent: Szatan Trismegista czy Hermes Prędkonogi, Mój produkt na całym świecie jest drogi. Ba! Czasoprzestrzeń – świat to za mało Twierdzę bez wahania mówię to śmiało. Dziś po raz drugi postawię w t o miejsce krok Zawiedzie go każdy zmysł, a wzrok Ułudzi go podstępnie – zwycięstwo jest moje Spożyję przed tą walką boskie napoje. Naboje też specjalne od przeznaczenia Przeznaczenie ze mną fanty cenne wymienia. To sztuka której nikt i nic nie oszuka Tworzyć ponad siebie to bliska mi nauka. Raz już się tak wybudziłem po zwycięstwo Postąpić tego kroku zaprawdę wielkie męstwo. Wielki hazard – boskie kości rzucone Dały liczby magiczne, uwierzcie – wymarzone I kruczą chrząstkę schrupałem – podarunek Od przyjaciela ma mój wielki szacunek. 2.09.2008-12-02 |
|||
2017-10-23, 10:42:18
Post: #2
RE: Wielki Hazard
|
|||
|
|||
Bełkot z błędami językowymi i, z absurdalnymi frazami.
O ZGROZO! Sartre |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości