Poszukiwanie
|
2016-03-24, 22:45:26
Post: #1
Poszukiwanie
|
|||
|
|||
wstaje i płacze
dziś znowu majacze dlaczego to wszystko jest tak nie inaczej i patrze przed siebie nie widać tam ciebie dlaczego dzis wstaje? czy juz sie poddaje gdy czytam co pisze znów serce się kraje, bo juz nie potrafie żyć ze wszystkim na bakier pomimo prób wielu straciłem cię przyjacielu i znowu rozpaczam, przede mna twarz wasza i widze lecz nie wiem czy śmiać się do ciebie pomimo rozkoszy wśród twoich niemocy do życia powstaje lecz to się wydaje dziś powrót na ziemie zobaczyc znów ciebie lecz po co to wszystko po domowe ognisko brak znów mi pomocy brak z życia rozkoszy i powrót jednego i płaczu wielkiego lecz widze znów ciebie o kurwa znów w głowie się jebie i szukam znów ciebie czy jesteś tam w niebie lecz brak mi odwagi by zdać twój egzamin powracam znów dzisiaj i patrze w twe lica czy jesteś dziś dla mnie nim w łeb sobie palne chce słyszeć znów ciebie bo po to ty jesteś powracasz z swym gestem na nogi powalasz i swego rywala i klatke rozwalasz do płaczu i znowu to na mnie spadło jak ciężko gdy trzyma to za gardło i czytam nie wierze i znowu pacierze brak ciepła brak zimna czy znowu jest zima? i krzycze i wołam lecz nikt mnie nie słyszy lecz w ustach smak wielkiej ciszy rozpala to płuca i ciebie zagłusza gdy wdech dzisiaj czuje chodż ciebie nie czuje i zwracam wzrok ku tobie o kurwa co ja tutaj robie i serce przeklęte na światło zamkniete i wtem cię przytulam znów szukam pitbula czy odejde czy wróce tu wszystkich zakłóce nie żadko sam ze sobą się kłóce znów czekam i nuce i księżyc zakłóce i wszystkich tu skłóce wróć do mnie nadziejo czyż to już jest gejo? by padać przed wami jak przed panami na co ta chwila dziś do mnie przybyła by zerwać kajdany i pozostac nieskalany wszak to jest nadzieja dla nie jednego wodzireja by wracać by nucić tę cisze zakłócić wtem wpada pomysł nowy dzis jestem nietypowy pomimo pomyłek i pięknych blondynek nie wróce do tego ma piękna dziś stane na szczycie i sami zobaczycie czy warto nie wieżyć w to co nas odświeży patrze nie wieże jestem znów dla ciebie raz wzięty w czystości w pewnej nieświadomości jednak czas mnie leczy nie mogę zaprzeczyć lecz czas nieczysty zabiera pewne znaki znów piękny jestem taki jak już raz byłem lecz tego nie uświadomiłem, by czas ten znów złapać jestem gotów zapłakać znów powrót na ziemie dziękuje za ciebie |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości