Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
koci pazur 2
2015-10-19, 06:33:59 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 2015-10-19 06:45:05 przez klimeusz.)
Post: #1
koci pazur 2
[Obrazek: 3723947844e523e4413523.gif]

Mądry kot je ser i wydycha jego zapach do mysiej dziury, na przynętę - W. C. Fields

Wszedłem
na ciernistą drogę
najeżoną zawiścią
pokracznych trolli
wierzących
w boskość istnienia
swojego gatunku
i próbuję z niej zejść
bezkolizyjnie
w cień przydrożnych ścieżek
prowadzących
do obranego celu.
Na drodze nadal
czyhają zapewne
pobratymcy tych
którzy to mówią:
"weszłem" tutaj pierwszy
a nie wszedłem
jako pierwszy.

Pomyliłem lokalizację wątku. Miał być umieszczony na stronie "białych". Brak praktyki - przepraszam - zgłosiłem adminom prośbę o przeniesienie.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
2015-10-19, 20:46:11
Post: #2
RE: koci pazur 2
Mówiłem to wcześniej. Tu się publikuje wiersze, a nie, jakieś
pierdoły.Smile
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
2015-10-24, 14:20:35
Post: #3
RE: koci pazur 2
Tom jak zwykle ma nieco nie wyparzony język. Co do wiersza to niestety nie mogę wydać dobrej opinii. Za dużo smędzenia i forma jakby nie ta. Wiem że wiersz ma obrazować wnętrze autora, ale to znaczyłoby że Twoje wnętrze jest w bardzo złej kondycji. Co za dużo to nie zdrowo, więc może czas uderzyć w weselszą nutę. Pozdrawiam
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
2015-10-25, 09:31:03
Post: #4
RE: koci pazur 2
(2015-10-24 14:20:35)member22 napisał(a):  Tom jak zwykle ma nieco nie wyparzony język. Co do wiersza to niestety nie mogę wydać dobrej opinii. Za dużo smędzenia i forma jakby nie ta. Wiem że wiersz ma obrazować wnętrze autora, ale to znaczyłoby że Twoje wnętrze jest w bardzo złej kondycji. Co za dużo to nie zdrowo, więc może czas uderzyć w weselszą nutę. Pozdrawiam

No to poczytaj i pozachwycaj się wierszem autora znanej marki...

Zaufałem drodze
wąskiej
takiej na łeb na szyję
z dziurami po kolona
takiej nie w porę jak w listopadzie spóźnione buraki
i wyszedłem na łaką stała święta Agnieszka
-nareszcie powiedziała - martwiłam się już,
że poszedłeś inaczej
prościej
po asfalcie
autostradą do nieba - z nagrodą od ministra
i, że cię diabli wzięli.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

Kontakt: dotykiemwiatru @ go away spambots grd.pl | albo: grd @ go away spambots gazeta.pl | | Wróć do góry | Wróć do forów | Wersja bez grafiki | RSS