Podróże mącicieli

[Toyer]

Jak turyści zwiedzają miasta oraz kraje
czerwone burdele skostniałe urzędy
nikt ich nie zjada lecz za nie można się najeść
wypełniają miseczki żebraczego przybłędy

znikają na imprezach po zwykłych zakupach
zagubione podróżują po całej ziemi
czasem samotnie kiedy indziej w grupach
potrafią dodawać nadziei

raz stracone wracają w inne ręce
żeby ktoś mógł je znowu wydać
lub zagarnąć dla siebie więcej
by potem je zwykle przeputać

posiadać je to ponoć szczęście
choć zdrowie jest ważniejsze
bez nich nie przeżyjesz w mieście
a perspektywy są nie najlepsze

zaspakajają ludzie żądze
kiedy już nie wiesz o co chodzi
pojawiają nie chcące
by w głowie mącić

[tom_70]

Treść beznadziejna, źle ułożona, naprawdę nie
wiadomo o co tu się rozchodzi.
Masz problemy z gramatyką i
ze stylistyką.
Trudno cokolwiek wskazać w tekście, co jest
dobrze napisane.

---

Byłbym zapomniał dodać, że niektóre słowa są
błędnie napisane.
Na drugi raz pisz z pomocą słownika.
Bo naprawdę wstyd robić takie błędy

[member22]

Początek wiersza taki sobie, ale za to pointa to niewątpliwie jego najgorsza część. Niestety tym razem muszę poprzeć Toma, to jeszcze nie jest poezja, a przynajmniej nie tym razem Pozdrawiam

[tom_70]

Najgorsze u autora jest to, że nie poprawił błędów
językowych i ma głęboko w d..ie czytelników.

[Toyer]

Widzę tylko jeden błąd w wyrazie "chodź" i go poprawię innych błędów nie wiedze. Język polski jest trudny nawet dla polaka

[tom_70]

Są błędy.
Sprawdź w słowniku jeśli masz kłopoty.

[Fred]

Tak przy okazji, to Polak pisze się dużą literą, mości poeto.

[Toyer]

Skoro nazwałeś mnie poetą dodatkowo z formą wyrażającą duży szacunek to może moje wiersze nie są takie złe Każdy popełnia błędy, ja od dziecka miałem problemy z gramatyką a mimo to piszę. Jak mi kiedyś ktoś powiedział takie błędy poprawie redakcja

[anja]

Masz rację Toyer, pisz i kształtuj swój warsztat poetycki. Z czasem będzie lepiej, nikt nie urodził się poetą (no, może Mickiewicz )
A panowie komentatorzy może by mogli coś podpowiedzieć, zamiast dołować młodego poetę

[tom_70]

"zaspokajają ludzkie żądze" - tak jest poprawnie.
"nikt ich nie zjada lecz za nie można się najeść" -
o co tu się rozchodzi, to nie jest napisane
w języku polskim.
"pojawiają się nie chcące" - tak jest poprawnie.

Masz ogromne problemy z gramatyką.
Nie potrafisz prawidłowo ułożyć frazy.
Bez tego nigdy nie będziesz dobrze pisał.
Pisarzem lub poetą trzeba się urodzić.
Tego się nie nabywa.
To jest jak być albo nie być.

[Toyer]

Dziękuję tom za wytknięcie błędów, spodziewałem się ortów a nie literówek może dlatego nie mogłem znaleźć co jest nie tak. Owszem mam problemy z gramatyką ale to że ten wiersz posiada błędy nie oznacza że nie potrafię ułożyć frazy. W poprzednich wierszach jakoś mi się to udawało. Można się urodzić poetą i nigdy tego nie odkryć. Ale już warsztat i umiejętności się nabywa, z tym żaden się nie rodzi.