4:40

[Gryf]

idę wśród ognia i dymu... ruiny
stal poskręcana to był kiedyś szpital
czy czuli jak umierali pod gruzem?
demon miał znajome oblicze

gdy niszczył farę dziko się uśmiechał
nurkując szalonym tempem żelaza
nie chciał się modlić, nie do tego boga
wolał grać na swojej syrenie

boso w koszulach domy opuszczali
tu już nie będzie raju... jest stracony
resztę dopełnią z żelaza rycerze
niewinne miasteczko... no cóż

Wieluń 1.09.2015

[Niedzisiejszy]

Piękny wiersz idealnie się odnoszący do wczorajszej rocznicy ataku Niemiec na Polskę, chociaż pewnie za jakiś czas wymyślą jakieś nieistniejące zaczepne ataki ze strony Polskiej by zrzucić z siebie chociaż część odpowiedzialności za II Wojnę Światową ( jak to się dzieje np: za pomocą nazywania ich obozów
"Polskimi Obozami Śmierci", lub za pomocą serialu: "Nasze Matki, Nasi Ojcowie", gdzie oskarżają żołnierzy Armii Krajowej o mordowanie żydów.
A wracając do wiersza to idealnie opisałeś "żołnierzy" Niemieckich, i to zło jakiw uczynili w Twoim mieście, które pierwsze przyjęło brutalny cios Blitzkriegu.
Pozdrawiam

[Gryf]

Dzięki, tak właśnie niegodziwie się to zaczęło. Mieli przecież trening nad Guernicą, gdzie po prostu wiaterek zdumchnął niewinne bombki.
Pozdrawiam.

[Bezimienny Znikąd]

Tak niestety wyglądała większość miast, przykre że lepiej bezmyślnie niszczyć wykonując czyjeś rozkazy, niż budować i bronić. Dziś jest tak samo.

[member22]

Wiersz jest kontynuacją tematyki batalistycznej. Rzeczywiście przebija tu Patriotyzm przez duże P i opisowe przedstawienie martyrologii Narodu Polskiego. Bardzo dobrze oddałeś w tym utworze walkę i tragedię zarazem. To przykład prawdziwej sztuki pisania utworów niejako na kanwie historycznych wydarzeń. Pozdrawiam

[Gryf]

Dzięki Member, to tematyka która mnie najbardziej interesuje. Ten wiersz niestety pokazuje niezbyt pochlebne użycie lotnictwa.
Pozdrawiam.