Bezsilnośc

[kimirai]

to też mój, już dawny wiersz zamieszczany wcześniej na innym forum. Jeden z pierwszych, który odważyłem się "komukolwiek pokazać":

Bezsilność (wcześniej publikowany przez mnie na forum poezja.eu)
taka niewymagająca rymowanka, nic głębokiego:

Czemu tak wszystko się komplikuje
wciąż coś się gmatwa, coś nie pasuje.
Może to tylko świata zagrywki
ktoś mną się bawi tak dla rozrywki.

Widziałem nie raz ludzkie tragedie,
ocean bólu, żale i brednie.
To jak bumerang ciągle powraca
pokonać wszystko – nieludzka praca.

Być może przyjdzie dzień i godzina
coś w moim życiu nieszczęścia zatrzyma.
Zrobię coś sam, przestanę zwlekać,
lecz to co mogę to tylko czekać.

[ElaM]

pokonać wszystko-nadludzka praca. To bym zmieniła i ostatnią zwrotkę powinieneś dopracować,a wyjdzie fajny wiersz... Pozdrawiam.

[member22]

Za dużo pesymizmu i smutku w utworze powoduje iż czyta się go bardzo ciężko. Lepiej by jednak było widzieć światełko nadziei prowadzące do szczęśliwego celu. To znacznie wzmocniłoby pozytywny odbiór. Pozdrawiam