Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Po północy
2015-02-17, 04:22:30
Post: #1
Po północy
Każdorazowo płonę,
rozdarta nocą zapiekłą,
w myślach złych, obdartych ze złudzeń
Nie chcę spać, nie mogę, nie muszę
w czekaniu na świt bardzo blady nadzieją.
A na ścianie esy floresy z nocnych świateł
kładą się magią jakże dziś pospolitej nocy.
Po północy bawię się w otwarte oczy
w półśnie powiek zmęczonym tym czekaniem.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
2015-02-17, 13:09:35
Post: #2
RE: Po północy
Wiersz dość dobry i czytelny. Zastanawiałem się jak to jest że właśnie w nocy przychodzi ta najlepsza wena. Ja na przykład swojej doznawałem o 4 nad ranem. Ale czas się zmienia i natchnienie też. Pozostaje mi więc tylko życzyć trzymania stylu poetyckiego, no i jak najmniej zarwanych nocy. Pozdrawiam
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości

Kontakt: dotykiemwiatru @ go away spambots grd.pl | albo: grd @ go away spambots gazeta.pl | | Wróć do góry | Wróć do forów | Wersja bez grafiki | RSS