... jest kobietą

[tom_70]

Patrzysz z gwiezdnych wyżyn,
ciemna, zgęszczona wieczność.
Tyle mi zeszło nieprzespanych ciebie.
Oddaję oczy w twoje ręce.

Ciebie pochłania dzień i próbujesz
się utrzymać na jego skrawku.
Wymykasz z rąk, zatracasz w
naszych oczach i czekam,
aż staniesz się ciałem.

[member22]

Pod osłoną nocy można się ukryć i wtedy nikt nie widzi naszych niedoskonałości i wad. Napisałeś że czekasz momentu kiedy noc stanie się ciałem. A to przecież się dzieje zawsze po zmroku. Cisza i spokój sprzyja bowiem zanurzeniu w samego siebie i we własne człowieczeństwo. To dobra okazja by skorzystać z uroków weny. Takiego twórczego czasu pozostaje mi życzyć Tobie jak najwięcej. Pozdrawiam

[tom_70]

Dobrze komentujesz, podoba mi się.
Wiekie dzięki, że ktoś taki jak ty, jest na tym forum.

[Gryf]

Witaj Tom, noc tajemnicza, ale kojąca. Kiedy ucieleśnia się przed naszym skołatanym umysłem, my czujemy się bezpiecznie.
Ciało astralne, zmora zmartwień szarej codzienności znika w objęciach czułej kochanki... nocy.
Wszystkiego wzniosłego w nowym roku.
Janek

[ćma]

Tom noc to przeszłość dzień jest teraz chcesz aby przeszłość stała się teraz ale to ja tak czytam
wspaniale się czyta i interpretuje

[Nuria]

Wszystko pięknie, lirycznie, czytelnie...tylko msz za wiele zaimków osobowych.
Przynajmniej dwa można pominąć bez uszczerbku dla treści.
Pozdrawiam.

[edgarPoe]

zaimków osobowych można by uniknąć wszystkich, ale nic by nie pozostało z tego tekstu, to niestety bardzo słaby wiersz, jeżeli w ogóle można tak go nazwać, ponieważ bardzo daleko leży od kategorii poezja, po prostu jej tam nie ma. dodatkowo tekst położyły mało lotne dopełniaczówki jak: "wyżyny gwiazd" - po co dawać wyżyny do gwiazd, skoro każdy wie, że są na górze, to jest nonsens?, czy "zagęszczona wieczność" - to okropny banał, nie wspomnę o złej wersyfikacji, której nie rozumie chyba nawet autor, bo jak wers można zaczynać od "się" a czasowniki zostawiać piętro wyżej. zamiast budować blok wierszowy, podziel tekst jak należy nie bacząc na jednakową długość wersu. A wyrazów "zapychaczy" jest od groma i ciut ciut, gdyby jednak brać pod uwagę to co autor chciał przekazać, to tylko męczące zapiski z pamiętnika, które nie mają większej logiki, sensu. no chyba, że to piszę chłopak w wieku lat 10-14, wtedy rozumiem błędy, jednak zachęcam do sięgnięcia po jakiekolwiek pomoce naukowe, jak chociażby dekalog dobrego wiersza Leszka Żulińskiego, poniżej przesyłam link

http://www.portal-pisarski.pl/forum/tema...a/strona:1

pozdrawiam serdecznie:-)

Aleks...

[tom_70]

Zapomniałem o tym wierszu.
To była wersja robocza.
To jest wersja ostateczna.