Zamykam swe oczy

[Vincenzo Medoro]

Zamykam swe oczy
Widzę potęgę Boga
Karmazynowy blask
Tęcza przyozdobiona złotem

Szmaragdowy tron
I siedem onyksowych stopni
Nad nimi zaś miriady Gwiazd
Każdy przecież jest Gwiazdą

Rubinowa Gwiazda jaśnieje na horyzoncie
Porządek z Chaosu wydobyty
To Kamień Węgielny
Początek Nowej Wiary

Bracia i Siostry w Duchu
Podnieście Sztandary Mądrości
Siedem już szczytów zdobytych
Nasz Zakon poprowadzimy ku Wieczności.

[tom_70]

Wybacz, ale takie wierszyki nie działają na mnie.
Przerabiałem je w szkole podstawowej.

[member22]

Refleksyjny utwór o mocnym podtekście religijnym. Ja bym nie określił go jako infantylne zwierzenia, gdyż po mojemu nie ma on takich znamion. Jest to raczej pochwała i odezwa w jednym. No cóż, bardzo ciekawa koneksja. Pozdrawiam