| 
				
				 
					***
				 
			 | 
		
| 
				 
					2014-08-29, 16:35:02 
				 
				
Post: #1 
				
					*** 
				 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				
				 
					twój wzrok pachnie febrą 
				
				
				
			topisz się w swetrze patrzysz krwią w niebo dusząc się powietrzem język masz w gardle lecz krzyczysz coś do mnie za bezcen sprzedałeś co w tobie najdroższe masz zimne ramiona lecz oczy gorące wciąż rzucasz pod koła swe myśli drapiące flagą swą białą uderzasz mnie w głowę masz siły za mało by pozbyć się powiek masz gruz na kolanach i mur pod paznokciem twa skóra spękana gdy parzy cię słońce zasypiasz w amoku ja mówisz na my podnosisz się z prochu lecz zmieniasz się w pył płaczesz rzęsami pokłutą masz pamięć pustymi oczami zwiędłą żegnasz trawę nie tańczysz już ze mną lecz miażdżysz mi stopy gdy znoszę już ledwo swędzący twój dotyk i choć setki łez wcześniej tak chciałam ci przysiąc na jawie i we śnie wciąż marzę by wysiąść.  | 
		|||
| 
				 
					2014-09-01, 19:26:17 
				 
				
Post: #2 
				
					RE: *** 
				 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				
				 
					W zasadzie gotowy, pozew rozwodowy. 
				
				
				
			 
				 | 
		|||
| 
				 
					2014-09-02, 10:22:27 
				 
				
Post: #3 
				
					RE: *** 
				 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				
				 
					Co by nie powiedzieć jest to jakoby "wyliczanka pretensji". 
				
				
Niektóre metafory wydają mi się nieadekwatne, czyli nietrafne, jak choćby gruz na kolanach. Budzi to dziwne skojarzenia. Wiersz jaki jest, każdy widzi.  | 
		|||
| 
				 
					2014-09-11, 02:29:32 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2014-09-11 02:31:30 przez anja.)
				 
				
Post: #4 
				
					RE: *** 
				 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				
				 
					Dobry wiersz, w krótkich i prostych wersach tak wiele opisane. 
				
				
Sugerowałabym dodaćtytuł. miłego dnia  | 
		|||
| 
				
				 
					« Starszy wątek | Nowszy wątek »
				 
			 | 
		
Użytkownicy przeglądający ten wątek:

Szukaj
Użytkownicy
Kalendarz
Pomoc




				