| 
				
				 
					:)
				 
			 | 
		
| 
				 
					2011-07-28, 02:03:16 
				 
				
Post: #1 
				
					:) 
				 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				
				 
					Ból zadawany, cierpienie 
				
				
				
			ślepy świat widzi niby, stojąc obojętnie. Pytasz co u mnie ? to mówię widzę jak pusty klecha brudą łąpą, w ryj wpycha komunie. Morfina krąży w żyłach nastolatek, zepsucie rozjebał ten świat, jak podmuch domek z kartek. Gdzie pusty klecha dzieci dotyka, wychodzi na scenę, A tłum go wita. Za portfel wsadzą Ci nóż smiejąc się zgwałcą, tak bywa no cóż... Poczuj ten swąd i nie koloruj już poczuj świat szary, a nie udawany róż. Ja pożegnałem już brednie, pożegnałem ten świat, a zagościłem w piekle. ![]() Mam gdzieś, że przeklinałem.  | 
		|||
| 
				 
					2011-07-28, 12:33:49 
				 
				
Post: #2 
				
					RE: :) 
				 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				
				 
					cóż za odmiana  
				
				
				
			 
				 | 
		|||
| 
				 
					2011-07-28, 23:26:24 
				 
				
Post: #3 
				
					RE: :) 
				 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
				
				 
				Humor jest kołem ratunkowym... w nurcie życia.  | 
		|||
| 
				 
					2011-07-29, 18:31:51 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2011-07-29 18:32:44 przez majak.)
				 
				
Post: #4 
				
					RE: :) 
				 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				
				 
					No no, wiersz daje do myślenia  
				
				
![]() Strzelam w ciemno,że wiersz jest napisany pod wpływem przykrej sytuacji z ''klechami'' i ''trudną młodzieżą'' ? Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek  | 
		|||
| 
				
				 
					« Starszy wątek | Nowszy wątek »
				 
			 | 
		
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

Szukaj
Użytkownicy
Kalendarz
Pomoc





