Ach Kukor!
|
2010-12-06, 18:56:52
Post: #1
Ach Kukor!
|
|||
|
|||
jak nieporadnie w witrażach zimy
maluję dla Ciebie obraz odcięta od świata opędzam natrętne myśli pierwszą zamiecią śnieg gęsto sypie białe przestrzenie odcina cień krępych sosen ciemnością zamarł stary dom skrzypią lodowe okiennice na strychu wredne koty zawodzą parszywie wyłączyli prąd na wsi tylko przemawia kominek syczącymi żywicznymi jęzorami szyszek wynurzyłam pędzel z farb i zadrżałam gdy zawył złowieszczo bezpański pies żarł śnieżną watę na progu domu skulonym ogonem podpierał drzwi nie wiem dycha nie dycha jednak skomlenie hipnotyzuje strach zwinięty kłębek otulony pledem zasnął i śni że nigdy z naciskiem na nigdy zaczęło się od pytania na kanwie odpowiedzi po próżnicy sumienia na płótnie maluję wychudzony zarys te wielkie ślepia nie proszą pełnię funkcję samicy alfa aż podnosi się rwetes a potem przystawia łeb…by podrapać za uchem inteligentnie droczy się jak człowiek irytując wrednym psikusem zlizał obraz pozostał krytykiem o perłę w koronie czasem się z nim kłócę |
|||
2010-12-06, 20:47:47
Post: #2
RE: Ach Kukor!
|
|||
|
|||
Piękny obraz namalowalaś nie pędzlem lecz słowem, taki zimowy wiejski wieczór....... zazdroszczę
miłego dnia |
|||
2010-12-08, 21:52:09
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2010-12-08 21:52:40 przez babajaga.)
Post: #3
RE: Ach Kukor!
|
|||
|
|||
powiem tak jak anja
Piękny obraz namalowałaś nie pędzlem lecz słowem Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek. — Wisława Szymborska |
|||
2010-12-12, 21:27:30
Post: #4
RE: Ach Kukor!
|
|||
|
|||
Ten obraz żyje co więcej jest prawdziwy choć ubrany w przepiekne metafory z których coraz wyskauje jakiś realizm powaljący na łopatki. Świetnie. Pozdarwiam
norbertus |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości