Potrzeba płomieni dla Grzesia

[norbertus]

Od zaraz zgasić płomienie
Powiązać wodą myśli
Co Grzesiowi przyszły
Tak od serca pospadały iskry

Szukajcie rozwiązania – uczucia
Węże języki- myśli

Alarm wzniecony Miotły lecą
Może płoną Białe kapelusze
I Ta co kusi wdziękiem
Gasić trzeba nie wszak to ludzkie …

Zatem uciekam a może zostanę
Patrz na mnie wszak płonę…

Co zrobić z tym wszystkim
Powiem …
Potrzeba człowieka
Potrzeba pocałunku anioła

I nic więcej …

[Grześ]

ooooooooooooooooooooooooo

[babajaga]

"norbertusie" -- ciekawe masz pomysły
i dla Grzesia nie byle jakie wierszykiem
poukładałeś "myśli"...
żebyś tak jedne "myśli"..zamienił na coś innego
nie byłoby powtórzeń
i wiersz byłby fajniejszy....

[anja]

To prawda tylko ten jeden jedyna "anioł" ukoi rozgrzane serce, uspokoi myśli.
Aż Grzechu zaniemówił
Norbertus zaraz mi tu mówić gdzie te anioły fruwają

A co powtórzeń myśli to ja myślę że te pierwsze myśli można zamienić na np. marzenia

[polotka]

przyleciałam na miotle ale teraz aby ogień wzniecić... to do dzieła Miotły ,Białe Kapelusze i Kusicielka rozgrzewamy atmosferę
a później zmieniamy się w aniołki

[norbertus]

Tak jeszcze ktoś by się dał na to nabrać że zmieniacie się w Aniołki... a tak szczerze mówiąc któż to wie... Anioł i zarazem Człowiek ... Człowiek i zarazem Anioł

[Grześ]

no cóz
ostatecznie kazdy sie kiedyś zmieni w aniołka

[Teresa]

świetnie wyrażona myśl, dmucham aby wzniecić płomienie. Gratuluję wiersza
[pozdr.

[polotka]

Łudzę się nadzieją ,ze panowie nie "spłonęli" i powrócą
Trzeba listy gończe rozesłać za Grzesiem i norbertusem

[Vego]

Wymiata ten styl.