List

[Ginsana]

Chciałam napisać parę słów
na płatkach karminowej róży
niestety w swej delikatności wyschły
i rozsypał je wiatr

poprosiłam fale na morzu
by zaniosły me ciepłe słowa
ale nagle przyszedł przypływ
i wróciły zmoczone na brzeg

poprosiłam kolorowego motyla
by zaniósł me słowa do ciebie
ale on tylko strachliwie skulił się
przepraszając, że za słaby jest

poprosiłam wiatr od zachodu
ale on tylko ciężko westchnął
gwałtownie zawirował jaworem
i uleciał niemy i pusty jak ja

prosiłam i szukałam zawzięcie
by znalazł się ktoś odpowiedni
niestety me słowa zostały
schowane w mych ciepłych dłoniach.

[Ginsana]

Nadrobiłam dziurę w edukacji i bajkę przyczytałam

[czardasz]

moze myśla przekaż słowa na pewno sie uda Piekny wiersz Kamilko

[norbertus]

Czuję ten klimat bardzo do mnie przemawia, aż się medytacyjnie pochyliłem nad tęsknotami serca. Pozdrawiam

[Ginsana]

Norbertus i Alinko dziekuje i pozdrawiam

[evionnaz]

Odnalazłam go ( czyt. wiersz ) w dziale autorskim.
Piekny, malowniczy, wymowny, niech powróci jeszcze przez chwilę razem z różą

[SzaryWilk]

Ginsano, ładnie napisałaś i za evionnaz powtórzę:
niech trwa jeszcze przez chwilę razem z różą

R.

[Ginsana]

bardzo dziękuje :oops:

[Mikoku]

ile listów pisanych w przestworza,
niesionych z lekkością motyla,
lub na skrzydłach przydrożnego westchnienia,
pięknie to napisałaś, wprowadza w zadumę,
nad dniem codziennym,
nam jego sensem...dziękuję :->

[Ginsana]

dziękuje Mireczko

[Ginsana]

ewetka napisał(a):Rozumiem, że słowa nigdy nie trafiły do adresata, ale tak w życiu bywa...ładny wiersz, taki niespełniony, to moje określenie

dziękuje Ewuniu nie każde listy docierają