Deficyt.

[Mikoku]

Obudziłam się o świcie,
niebo pokryte było sennym
pejzażem błękitnego kolorytu.

Nie usłyszałam śpiewu ptaków,
nie poczułam delikatnych
promieni słońca na twarzy,
ujrzałam tylko przeraźliwe myśli
przenikające moją duszę.

Pierwszy dzień wiosny się rozpoczął,
a na mnie czekała komisja dyscyplinarna
w roli świadka.

Nie wiedziałam co mnie czeka,
jakie niespodzianki
dzionek przyniesie, liczyłam,
że prawda jako towar deficytowy
zajmie pierwsze miejsce w sprawie.

O naiwności moja,
gdyby oczy mogły bardziej
wyrazić moje zdziwienie,
zdobyłabym złoty medal,
lub co najmniej wyróżnienie.

Oto oskarżona dyrektor,
katechetka stawiała siebie
w świetle ofiary,
przekonana o swojej racji.

I właściwie nikogo to nie dziwi,
każdy z nas posiada system obronny,
psyche, która sprawia,
iż święcie wierzymy o własnej niewinności.

Komisja nie była w pełni świadoma,
że kłamstwo w obliczu prawa,
jest chlebem powszednim tej pani
i świat rzeczywisty miesza się
z chorą wyobraźnią.

Wyszłam niepocieszona, rozżalona,
dlaczego nasze państwo daje przyzwolenie
na kłamstwo w zmienionej formie,
gdzie katecheta z racji prawdomówności,
zapomina o zasadach moralnych
i jego podstawach.

I po raz kolejny dajesz mi
namacalny dowód Panie,
że nie potrzeba nam kataklizmów,
eutanazji, aborcji,
my wykańczamy się powoli sami.

Okaż nam proszę Miłosierdzie Panie,
bez Ciebie jesteśmy jak ten pył marny.

[Ginsana]

hmmm...a tak o co dokładniej sprawa była? jeżeli oczywiście mogę zapytać.Zainteresowałam się nie ukrywam ...

[Mikoku]

Ginsana, byłam świadkiem sprawy komisji dyscyplinarnej i sprawiedliwość została pominięta, klany są i będą w każdej społeczności.. to był upust mojej goryczy, cała moja grupa wyszła z niesmakiem .O sprawiedliwość walczysz i upadasz niezasłużenie

[Ginsana]

Mikoku napisał(a):Ginsana, byłam świadkiem sprawy komisji dyscyplinarnej, i sprawiedliwość została pominięta klany są i będą w każdej społeczności.. to był upust mojej goryczy, cała moja grupa wyszła z niesmakiem .O sprawiedliwość walczysz i upadasz niezasłużenie

tak właśnie zrozumiałam...przykra sprawa

[Mikoku]

oj tak to była moja dyrcia w pracy, a teraz mam nie lepszy egzemplarz, hihihih

[Ginsana]

Mikoku napisał(a):oj tak to była moja dyrcia w pracy, a teraz mam nie lepszy egzemplarz,hihihih

o matuś to współczuję

[Mikoku]

samo życie,

[Edyta B.]

Samo życie albo taki kraj ...w jakim przyszło nam żyć...a może ludzie?

[wanda]

samo życie..świetnie napisany wiersz prawda? czym jest prawda w dzisiejszch czasach..kłamstwo goni kłamstwo...

[Mikoku]

to prawda, każdy z nas nosi ze sobą jakiś bagaż doświadczeń, tylko dlaczego on nas dotyka, dlaczego nie potrafimy przejść koło tego z dystansem...

[norbertus]

A może tak w kompleksy popadamy z tymi przwarami, wszędzie są ludzie i mają taka a nie inna mentalność a nam się wmawia że jesteśmy aż tak straszni. Nie chce mi się w to wierzyć, dwód patrzcie ile dobra jest w wierszach , które sa napisane za nimi jest przecież człowiek z doświadczeniami, niosący w zycie dobro zatem nie jest aż tak źle. ale czasmi gorycz trzeba przelać, żeby czaara nie była cały czas pełna. Pozdrawiam

[staszek]

a ja mam dobrego szefa i bardzo Ci wswpłczuje Mikoku