| 
				
				 
					Nie chcesz  nigdy ale to nigdy
				 
			 | 
		
| 
				 
					2008-09-28, 18:26:03 
				 
				
Post: #1 
				
					Nie chcesz  nigdy ale to nigdy 
				 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				
				 
					czekasz z westchnieniem 
				
				
				
			myśli tańczą kankana zadzierając rąbek samogłosek zmęczone poważnieją â krocząc w rytm muzyki pogrzebowej składając wieniec zapomnienia gasną w obliczu znicza duchy wspomnień pokutnych siadają okrakiem na nagrobku zwalczać czy się poddać może wodą święconą pokropić zawsze w końcu czosnek zostaje przeganiasz odganiasz wyzywasz ciągle natrętnie jak mucha - wracają bumerangiem â parszywy wynalazek  | 
		|||
| 
				 
					2008-09-29, 20:45:53 
				 
				
Post: #2 
				 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				
				 
					nio...nic a nic tak ?  
				
				
				
			 
				 | 
		|||
| 
				 
					2008-09-30, 08:42:35 
				 
				
Post: #3 
				 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				
				 
					Nie wiem Ginsano czy ta jesien taka smutna czy tak ogólnie cos nie tak....Nie wiem co napisac w komentarzu bowiem i sama mam zły czas....
				 
				
				
Moje motto"Gdy spłonie dach masz lepszy widok na niebo"  | 
		|||
| 
				 
					2008-09-30, 15:18:15 
				 
				
Post: #4 
				 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				
				 
					Chyba nas tak jesiennie przytłoczyło. Pozdrawiam
				 
				
				
norbertus  | 
		|||
| 
				 
					2008-10-05, 10:39:05 
				 
				
Post: #5 
				 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				
				 
					dziękuję za czas mi poświęcony  
				
				
				
			   podobno , jak się wyłowi ze wspomnień , to co było najlepsze, wtedy nawet miło sie wspomina.Chociaż osobiście należę do osób, które w pewnych tematach " palą mosty za sobą " , bo i po cóż wracać do czegoś co i tak już nie wróci  
				 | 
		|||
| 
				
				 
					« Starszy wątek | Nowszy wątek »
				 
			 | 
		
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

Szukaj
Użytkownicy
Kalendarz
Pomoc




				
  podobno , jak się wyłowi ze wspomnień , to co było najlepsze, wtedy nawet miło sie wspomina.Chociaż osobiście należę do osób, które w pewnych tematach " palą mosty za sobą " , bo i po cóż wracać do czegoś co i tak już nie wróci