[bronmus45] Wiersze i bajki dla dzieci w różnym wieku
|
2017-08-30, 06:23:03
Post: #2
Bajka o Ciesi i Wicusiu rozdz.I / część 2
|
|||
|
|||
P.S - wszystkie obrazki wstawione do całości tekstu są skopiowane z ogólnodostępnej sieci internetu .
Z nieskładnych wyrazów przeplatanych łkaniem dowiedział się motylek historii mróweczki, która ruszyła w drogę – ciekawa poznaniem tej czy tamtej, wyrosłej na łące traweczki. . I tak wędrując, pewna swojej dorosłości mróweczka – pośród bliskich Ciesią zwana była - pobłądziła, bo w swojej zbytniej ciekawości zapomniała o drodze, którą tu przybyła. . Na dodatek deszcz padał – zmył zapachy drogi którymi mrówki swoje tropy oznaczają. Więc cóż jej pozostało – dla Ciesi – niebogi; niż pośród łez potoku pomocy wołając?... . A nasz Wicek, motylek ze szlachectwa znany - to przecież paź królowej, nie zwykłe pacholę - poprosił, by usiadła pomiędzy skrzydłami - tak mogła obserwować, co zobaczy w dole. . Mróweczka się wdrapała, wygodnie rozsiadła, motylek zaś przemierzał tereny łączyska. Ciesia się uchwyciła, aby nie wypadła; rozglądając się wokół – szukała mrowiska. . Wędrowali tak długo, nastała szarówka, omijając po drodze wszelkie zagrożenia. Bo to i sam motylek, jak i Ciesia – mrówka mieli tu sporo wrogów, ich różne wcielenia. . Zmuszeni tuż przed nocą zaniechać szukania mrowiska – domku Ciesi – więc motylek lotnik postanowił przeczekać z oblotem do rana; wylądował łagodnie tuż obok paprotki. . Zaraz też rozpoczęli poszukiwań jadła; bo oboje zgłodnieli, krążąc zamaszyście. Nie mieli z tym trudności, nim nocka zapadła obficie najedzeni, spoczęli pod liściem. . Ciepła noc wnet minęła wraz z słońcem porannym; oboje wypoczęci, nie wadząc nikomu; po obfitym śniadaniu, rosą popijanym rozpoczęli od nowa szukać Ciesi domu. . Dużo by opowiadać o wielu przygodach; kiedy to umykali sprzed dziobu ptaszyska które nań polowało, lecz tu trzeba dodać że nasz motylek – lotnik – już swą sławę zyskał. . Jako znany w swym kręgu lotnik nad lotniki, umiał on tak w powietrzu manewrować lotem; Że przemyślne figury, nawroty, uniki nie były dlań nowością, żadnym też kłopotem... - cdn... |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości