W aptece
|
2008-06-05, 19:17:20
Post: #5
|
|||
|
|||
Dla odmiany przykład z życia.
Mam taką sąsiadkę jedyną w swoim rodzaju .... Mając córkę w wieku nastoletnim przyszła do apteki i po odczekaniu czasu w ogonku na pytanie aptekarki co Podać Powiedziała Rozglądając się po aptece .. "Poproszę gwiżdż na pryszcz ..." życie .. jest snem wariata ... aż do utraty przytomności ... |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Wiadomości w tym wątku |
[] - Guest - 2008-06-05, 14:28:15
[] - male_p - 2008-06-05 19:17:20
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości