Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej.
W aptece - Wersja do druku

+- Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej. (http://dotykiemwiatru.grd.pl)
+-- Dział: Czas wolny (/forum-8.html)
+--- Dział: Humor (/forum-42.html)
+--- Wątek: W aptece (/thread-2880.html)



W aptece - Ginsana - 2008-01-12 16:03:04

Przychodzi Jasiu do apteki i prosi:
- poproszę kwas acytylosalicylowy
- Znaczy się Aspirynę?
- ach, no tak.Zawsze zapominam tę trudną nazwę - odpowiada Jasiu farmaceutce Wink :rotfl:


- Ginsana - 2008-01-18 22:10:23

mój ulubiony dowcip ostatnio :lol: ja własnie używam tez słowa kwas acetylo....


- Guest - 2008-06-05 14:28:15

W aptece długa kolejka, w niej młody chłopak. Wreszcie jego kolej:
- Poproszę prezerwatywy o smaku malinowym, albo nie nie, może wiśniowe. Nie nie, może bananowe...
I tu oddzywa się starsza pani stojąca w kolejce:
- Synku będziesz pier**lił, czy kompot gotował?


Przychodzi małe dziecko do apteki i się pyta:
- Czy to pani sprzedaje tran??!
- Tak, to ja.
- Ty ŚWINIO!!!!



Przychodzi baba do apteki i mówi do aptekarza, że chce kupić arszenik.
- Po co pani arszenik? - pyta aptekarz.
- Chcę otruć mojego męża, który mnie zdradza.
- Droga pani, nie mogę pani sprzedać arszeniku, aby pani zabiła męża, nawet w przypadku gdy sypia z inną kobietą.
Na to kobieta wyciąga zdjęcie na którym jej mąż kocha się z żoną aptekarza.
- Ooo! - mówi aptekarz - Nie wiedziałem, że ma pani receptę.


- Ginsana - 2008-06-05 18:24:40

hehehe....a toście mi humor poprawiły :lol: .Wszystkie dobre, najlepszy ten z kompotem ...hehehehe


- male_p - 2008-06-05 19:17:20

Dla odmiany przykład z życia.
Mam taką sąsiadkę jedyną w swoim rodzaju ....
Mając córkę w wieku nastoletnim przyszła do apteki i po odczekaniu czasu w ogonku na pytanie aptekarki co Podać Powiedziała Rozglądając się po aptece .. "Poproszę gwiżdż na pryszcz ..."