Gołe baby

[wolwerin]

Dostałem od lekarza lek nowy
nazajutrz poczułem się jakiś słaby
zaczęły się dziwne zawroty głowy
i wszędzie widziałem gołe baby

i myślę o co tu kurde chodzi
co on mi zaaplikował
niech sam zje jeśli nie szkodzi
ten stary wstrętny konował

jakoś doszedłem do siebie
i wita mnie już moja ulica
lecz nagle z zza rogu wybiega
gołych bab cała ławica

zacząłem szybko uciekać
lecz one jak nawiedzone
mogły przecież wybierać
dlaczego wciąż w moja stronę

schowałem się w domu starców
myślałem tu będzie bezpiecznie
lecz to co tam zobaczyłem
to chyba musiało żyć wiecznie

obwisłe cycki i schaby
zebrało mi się na mdłości
wszędzie znów gołe baby
więc wołam Panie litości

i wtedy się na mnie rzuciły
te baby wstrętne i grzeszne
no i mnie mendy zgwałciły
to wcale nie było śmieszne

i byłyby mnie zamęczyły
bo kto by ich żądzę ostudził
lecz męki się wreszcie skończyły
bom się w porę obudził

lecz teraz zasnąć się boję
śpię czujnie jak dachowe koty
nie chodzi mi o życie moje
ale o moje klejnoty.