Bajeczka o królewnie
|
2010-10-24, 21:20:34
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2010-10-24 21:23:27 przez Grześ.)
Post: #12
RE: Bajeczka o królewnie
|
|||
|
|||
Pędem wraca w chatę, Księciu zebrać miarę. A może tak większy,
bo gdy chęci stare, to i przyjemności musi też być sporo. Gdy to coś jest większe (szepce to z przekorą) wtedy Książę lepiej sie sprawować będzie. ubrana w ten pomysł - biegnie w wielkim pędzie.... Ciasto już tak w dłoni miesi i uciera nie będzie żałować, żadna z niej jest sknera Już do tej przymiarki bieże się z ochotą no bo przecież z Ksiecia chłopak jest jak złoto W rączki czule ściska, ciasta bierze z dzierzy aby wzór porządnie odlać tak jak sie należy. Ale co przymierzy zawsze kształt nieznany, lepiej jej już lepić ze śniegu bałwany. Co to? Znowu inny obiekt do odlania W jaki sposób podejść tu do tego drania?? Kiedy wreszcie będzie on kształt miał tu stały? Cieśla już tam czeka. Oczy jej zadrżały....... c.d.n. Grześ |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości