Bajeczka o królewnie
|
2010-10-23, 18:12:06
Post: #3
RE: Bajeczka o królewnie
|
|||
|
|||
Kiedyś jakby od niechcenia, rzekł królewicz do swej pani
popatrz piękna - świat sie zmienia - toż ochoczo pójdźmy za nim. Może bym tak krzynkę z boczku, rzucił oczkiem na urody niewiast pięknych w naszym kraju - może będą większe kochania powody? Królewna choć z jej wdzięków sporo było królewicza nie tupnęła nóżką wcale, choć nie była już dziewicza. Planów także i ciekawa, miała sporo i ochoty rychło popróbować i królów, szlachty mieszczan i hołoty. Różnej maści panów, tak by nudy zabić. Jak Matól - Pacanów co po całym świecie błąkał się koziełkiem jeno będąc stale boć ciekaw był jednego (tu to powiem z żalem) podkucia okucia czyli też niewoli. Wracam do bajeczki - Książę wnet swawoli. To poniekąd prawda, że w takiej mnogości kto spryt w sobie czuje nie z żadnej podłości ani też zawiści, choć to prawie "zioło" radę sobie daje, póki nosi koło............ Grześ |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości