Pustelnia, czyli tyż Sarmatia nie całkiem obumarła...
|
2009-02-08, 08:10:10
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2010-02-12 04:39:36 przez efemeryda.)
Post: #4
"Chleba naszego powszedniego ..."*
|
|||
|
|||
Agusi
Na siódmą klątwę zamknąłem w corannym obrządku zagracony stryszek umysłu zatęchłą suknią kurzu obleczon. Jak ścierka przepuszczona milionkrotnie przez wyżymaczkę tęsknoty i żalu zbieram do kupy swe członki zesztywniałe i hardo wzniósłszy czoło człapię siłą rozpędu w dzień kolejny - beznadziejny A wieczorną porą - ciszy spokojem rozbudzony w oczy swe puste jak wyschłe jeziora desperacko nurkuję - coraz trudniej dna sięgnąć by targnąwszy trzewia wynicować swe ja i palącą pochodnią bólu kolejnego samounicestwienia oświetlić i rozpoznać resztki swej twarzy zmiażdżonej gruzami Ego. A gruzów coraz więcej, A życie hej, płynie! * oszczędź nam dzisiaj, Panie! Klaryssa T. Staterson [center][spacja][/spacja] Honi soit qui mal y pense! -=============)Sword®[/center] |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości