Bajeczka o królewnie (wersja dla dorosłych)
|
2009-01-21, 20:56:00
Post: #8
|
|||
|
|||
Zatem ten królewicz tak razu pewnego
pod sztrzechę gdzieś trafił, wypił strzemiennego a, że garncem pił, to skutek wielki że spodnie zaplamił. Musiał odpiąć szelki. W izbie była jedna hoża tez niewiasta gdy to zobaczyła zbladła, wzięła ciasta i mamrocząc pod nosem zaklęcia podeszła cichutko blisko pana Ksiecia widok bowiem tego smieszny był i srogi niebieskości wtedy nie znali niebogi. Zatem i sposoba inne sie dawało żeby potem jurne było całe ciało aleć hożej dziewce nic sie nie udało szafranu za dużo czy mąki za mało? za mało pieczone a może zakalec? nic trud - tylko wisiał a miał stać jak palec Grześ |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości