Czekając na deszcz
|
2008-10-20, 16:20:10
Post: #1
Czekając na deszcz
|
|||
|
|||
gwiazdy układają się w stałe wzory
znają swoje miejsce w szeregu nie wiedzą co to bunt poproszę o lekcje prostoty nie chcę już patrzeć na nadzieję w pozycji embrionalnej która czeka na deszcz by móc wyciągnąć ramiona 19.10.08 |
|||
2008-10-20, 18:16:00
Post: #2
|
|||
|
|||
dzięki Ninoczka, miałam na myśli miłość... ale ten skrót myślowy był chyba trochę za duży ;-)
|
|||
2008-10-20, 18:24:40
Post: #3
|
|||
|
|||
Ninoczka napisał(a):Ej koleżanko!!!!!!No masz rację , ale ze mnie tępota ;-) Przyjaciel - ktoś, kto zna melodię Twego serca i może ci ją przypomnieć, gdy zapomnisz słów. |
|||
2008-10-21, 08:11:50
Post: #4
|
|||
|
|||
Nula.Mychaan napisał(a):miałam na myśli miłość... ale ten skrót myślowy był chyba trochę za dużyAniu pokaż mi proszę skąd wiadomo że chodzi o miłość?? Wiesz ja trochę ciężko kapująca jestem ale chciałabym rozumieć i umieć interpretować wiersze tak jak Wy Nula.Mychaan napisał(a):na nadzieję w pozycji embrionalneja czemu akurat pozycja embrionalna nadziei, czemu zwinięta w kłębek, z kolanami pod brodą - chodzi o to, że taka niepewna, bezradna, skryta?? Nula.Mychaan napisał(a):która czeka na deszcza w tym o co chodzi??? deszcz nadziei - taki dla duszy?? taki innego rodzaju deszcz: wiary a może sensu istnienia i gdy takiego brak, wszystko w duszy umiera?? Zwykle się mawia że nadzieja ma być tą iskrą - ma być rozpalona i nigdy nie gasnąć, czemu tutaj jest deszczem.. zastanów sie raz, zanim coś dasz, dwa-zanim przyjmiesz i tysiąc zanim zażądasz |
|||
2008-10-21, 11:34:44
Post: #5
|
|||
|
|||
Interpelacja napisał(a):Nula.Mychaan napisał/a:odgadłas bezbłędnie- bezradna jak skrzywdzone dziecko zwinietę w kłębek - tak to właśnie widziałam Interpelacja napisał(a):Nula.Mychaan napisał/a: Deszcz dla mnie jest miłością, i ta nadzieja czeka na tą ożywczą siłę, bo z tym się zgodzisz że tylko miłość ma tak potężną siłę oddziaływania na nas, a w przyrodzie jest nią woda. Drzewo pod wpływem deszczu rośnie tak nadzieja wyciągnie ramiona jak gałęzie i przestanie być tak mała i bezradna... a z nią i ja. Ja myślałam w ten sposób, ale wiesz Ty to odczytałas inaczej i to też jest fajne... nawet nie myślałam że tak mi sie uda.... Więc Kasiu możesz interpretowac na swój własny sposób i wcale nie odbiegasz aż tak bardzo od mojej pierwotnej myśli. Ja Ci się też przyznam bez bicia że miewam problemy z odczytywaniem współczesnej poezji ;-) , czasami potrzebuje enigmy, a że mnie czytasz to mi sprawiło przyjemność. Zwykle nie piszę tak zawile |
|||
2008-10-21, 13:28:05
Post: #6
|
|||
|
|||
Nula.Mychaan napisał(a):nadzieja wyciągnie ramiona jak gałęzie i przestanie być tak mała i bezradna... a z nią i jaale piękne słowa aż mnie dreszcze przeszły :!: :!: Nula.Mychaan napisał(a):bo z tym się zgodzisz że tylko miłość ma tak potężną siłę oddziaływania na nas, a w przyrodzie jest nią woda. Jasne, że się zgadzam. My usychamy bez miłości - tak jak przyroda bez wody Wiesz, Aniu zazwyczaj nie czytam białych wierszy, bo rzadko kiedy udaje mi się zrozumieć a robienie z siebie głuptasa już mi się powoli nudzi Ciebie zapytałam, bo miałam większą śmiałość i dziękuje za wyjaśnienie zastanów sie raz, zanim coś dasz, dwa-zanim przyjmiesz i tysiąc zanim zażądasz |
|||
2008-10-21, 13:39:26
Post: #7
|
|||
|
|||
Dziękuję Ci Kasiu... nawet nie wiesz jak mnie wzruszyłaś pisząc że to piękne słowa... :buziak:
Ja zawsze chętnie odpowiem, więc pytaj Wiesz ja też tak robię, a z czasem zaczyna sie widzieć więcej i czytać inaczej... Jeszcze raz Ci dziękuje Kasiu Przyjaciel - ktoś, kto zna melodię Twego serca i może ci ją przypomnieć, gdy zapomnisz słów. |
|||
2008-10-21, 15:12:59
Post: #8
|
|||
|
|||
świetny i już,,,,,, :-)
Moje motto"Gdy spłonie dach masz lepszy widok na niebo" |
|||
2008-10-21, 17:23:33
Post: #9
|
|||
|
|||
Dziękuję wam wszystkim, to jest właśnie nobilitacja, gdy ktoś kto czyta uznaje że mu się podoba, :-D
a rozmowa zawsze jest wskazana, zresztą po to mamy komentarze ;-) |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości