Ojcze Nasz

[norbertus]

Kiedy świta i szarzeje
Pomiędzy szklanką kawy
A słowem pośpiesznie zgubionym
Kiedy skrzypią schody
I zielony skrzypek melodię
Przy kominku wygrywa

Wtedy Ojcze Nasz

Kiedy ludzie w pośpiechu
O sobie już dawno zapomnieli
Gdzie Ecce Homo zmieniło się
W homo hominis lupus est

Wtedy Ojcze Nasz

Kiedy miłość w słowa puste
Sloganów ubrano
Bo czasy się ponoć zmieniły
I z szuflady nieśmiało
Czerwony szalik wstydem
Za młodych płonie

Wtedy Ojcze Nasz

Kiedy liście już spadną
A mój papieros
Ostatni raz dymem sapnie
Jak stara lokomotywa
I na nagrobkach Memento
Odnajdę
Wtedy tylko jedno powiem

Ojcze Nasz …

[LenaLuat]

wspaniale, bardzo mi sie spodobal ten wiersz, naswietlenie sytuacji a pozniej wyraz oburzenia.., ten wers "Ojcze nasz" traktuje jako ironiczne odbicie naszych moherowych beretow w PL, ostatnie "Ojcze nasz" ma byc tym zdrowym katolicyzmem...moze, zreszta w wierszach widzi czytelnik tylko swoja prawde...

pozdrawiam
Lenka

[Interpelacja]

Pięknie napisałeś, faktycznie czasem tylko modlitwa zostaje i nadzieja, że coś się poprawi

norbertus napisał(a):Gdzie Ecce Homo zmieniło się
W homo hominis lupus est

bardzo przykre i najbardziej przerażające, że człowiek człowiekowi wilkiem jest

[LCzerwosz]

cudne

[staszek]

Ojcze Nasz mówie codziennie bo wiem ze on mnie wyslucha

[paola]

norbertus napisał(a):Kiedy ludzie w pośpiechu
O sobie już dawno zapomnieli

wtedy Ojcze nasz....każdy znajduje tu swój fragment, zatrzyma się na chwilę i wypowie te słowa....zanim pójdzie dalej.