Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 1 Głosów - 5 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Na marginesie życia
2015-09-02, 08:44:20 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 2015-09-02 10:44:23 przez ElaM.)
Post: #1
Na marginesie życia
Przez życie idziesz bez poklasku
choć pragniesz sławy,tylko łzy.
Nikt nie rozumie twej postawy
i nie wiem,czy rozumiesz ty.

A wokół ludzie i ich sprawy
ktoś smutny,komuś szczęścia brak.
Napisze prosty wierszyk biały,
a ty wyśmiejesz to jak kat.

W zaciszu domu na fotelu
siedzisz samotny niczym pies
pozostawiony w środku lasu,
bo przecież życie takie jest.

Lecz życie różne ma kolory
i śmiechem też wypełnia dni,
kiedy przyjaciół liczne grono
siedzi przy tobie,zmienia sny.

Więc może warto zmienić siebie,
w ludziach zobaczyć brata twarz.
Przytulić słowem jak kołderką,
być już nie obcy,lecz być nasz.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
2015-09-02, 09:06:49
Post: #2
RE: Na marginesie życia
No cóż samotność powoduje, że człowiek dziczeje.
Zaczyna lękać się otaczającego świata i właściwie ginie w swojej samotni.
Pozdrawiam na dzień dobrySmile

Wiara Nadzieja Miłość
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
2015-09-02, 09:13:41 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 2015-09-02 09:17:18 przez ElaM.)
Post: #3
RE: Na marginesie życia
Właśnie o to mi chodziło,że człowiek samotny,zamknięty w sobie,ma zły obraz otaczającego świata i jest zbyt zgorzkniały,żeby kogoś polubić i cieszyć się po prosu życiem...taki człowiek męczy innych,ale i samego siebie. Pozdrawiam również bardzo serdecznie.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
2015-09-02, 21:19:53
Post: #4
RE: Na marginesie życia
Cytat z Podróży Sindbada żeglarza, a konkretnie wiersza Wuja Tarabuka - tej samej mniej więcej wartości, co prezentowany tutaj tekst:
"Morze - to nie rzeka, a ptak - to nie krowa!
Szczęśliwy, kto kocha rymowane słowa!
Rymuj mi się, rymuj, drogi mój wierszyku!
Stój w miejscu cierpliwie, składany stoliku!
Stoi stolik, stoi, zachwiewa się nieco,
Za stolikiem - morze, za morzem - Bóg wie co!"

Wiersz jaki jest, każdy widzi.
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
2015-09-02, 21:22:16 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 2015-09-02 21:49:36 przez ElaM.)
Post: #5
RE: Na marginesie życia
Fred dobrze się czujesz? Może poczytaj trochę dobrej poezji zamiast bajek dla dzieci,bo się cofasz w rozwoju,a może to tylko starość...
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
2015-09-02, 22:29:51
Post: #6
RE: Na marginesie życia
Samotni przegrani często lubią kąsać, bo to im przynosi zadowolenie, że komuś dopiekli.
Tak naprawdę nie mając nikogo kto im może przyklasnąć sami sobie klaszczą, tyle że ze łzami w oczach.
Panie Fredzie, niech pan rozwinie tę swoją zabawną klepankę do rangi wieszyka i wystawi na forum dla przedszkolaków. Setnie się ubawiłem, czy takie wspaniałości tworzy się bez żadnych dodatków wizjotwórczych?

Nazywam się Legion, bo jest nas wielu
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
2015-09-02, 22:48:01
Post: #7
RE: Na marginesie życia
Prawdą jest , że niektórych ludzi samotność zmienia w złośliwe gnomy , jednak jest to tylko i wyłącznie ich wybór . Wystarczy otworzyć się na ludzi , podarować komuś odrobinę życzliwości , polubić siebie ...
Pozdrawiam .
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
2015-09-02, 23:45:17
Post: #8
RE: Na marginesie życia
To chyba niemożliwe w przypadku ''bliźniaków'''... Swoją drogą to bardzo biedny i nieszczęśliwy człowiek,ja go szczerze żałuję...nie zna radości życia,nie potrafi się śmiać inaczej niż z kogoś,cały czas żyje pod presją i jeszcze w tym wszystkim jest tak potwornie samotny,że wymyśla sobie fikcyjnych ''przyjaciół'',którzy mają takie same zdanie i poglądy jak on... To jest straszne. Można przypuszczać,że ten człowiek nigdy i nikogo nie kochał,że jego też nikt nie kochał więc zbudował wokół siebie mur...i wszystko o ten mur się rozbija.Bo jak można pomóc komuś,kto z samotności będzie wył,a nie wyjdzie do ludzi...Pierwszy raz spotykam taki przypadek i pierwszy raz czuję się bezradna. Pozdrawiam
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
2015-09-03, 09:00:38
Post: #9
RE: Na marginesie życia
Wierszyk który zacytowałem, to nie mój wiersz, ale cytat z Bolesława Leśmiana "Podróże Sindbada Żeglarza". Jako przykład klepanki. Co do przegrania, to pisałem już, że wydałem trzy tomy wierszy, mam na swoim koncie nagrody w konkursach literackich, nie mam zatem powodów czuć się przegranym. Nie mam natomiast obowiązku chwalić słabych wierszy.

Wiersz jaki jest, każdy widzi.
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
2015-09-03, 09:51:41
Post: #10
RE: Na marginesie życia
Na forum powstało stowarzyszenie wzajemnej adoracji.
Swą siedzibę mają w wieży banału, prostoty i dylentantyzmu.
A "wiersz" jak widać, imię św. Gramatyki zostało zszargane,
wyszedł bigos i groch z kapustą. Uśmiać się można.

hej!
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
2015-09-03, 11:25:41 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 2015-09-03 11:27:36 przez Fred.)
Post: #11
RE: Na marginesie życia
Tomie uważaj,bo znowu będą nam wmawiać, ze jesteśmy jedną i tą samą osobą. Nie wiem jak Ty, ale ja wprawdzie jestem powolny i pracowity, mogę nie pić dwa miesiące, ale nie jestem wielbłądem, czego niestety nie potrafię udowodnić. Big Grin

Wiersz jaki jest, każdy widzi.
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
2015-09-03, 11:28:18
Post: #12
RE: Na marginesie życia
To nie jest żadne stowarzyszenie , tylko zwykła ludzka życzliwość , wspieranie i zachęta do dalszego tworzenia .
Błędy można wskazać autorom w cywilizowany sposób , naprowadzić na właściwą drogę . Najważniejszy jest szacunek .
A skoro wiersz mi przypadł do serca , to niby dlaczego mam tego nie wyrazić .
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
2015-09-03, 11:40:08 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 2015-09-03 11:40:48 przez Fred.)
Post: #13
RE: Na marginesie życia
Zatem do rzeczy:
Pierwsza strofa, to prawdy ogólnie znane i banalne, wyważanie otwartych drzwi.
Druga strofa podobnie, w dodatku określenie "wyśmiejesz go jak kat" jest nieadekwatne. Kat nie jest od wyśmiewania, tylko od zadawania tortur, uśmiercania.
Kolejna strofa: pies siedzący na fotelu w środku lasu,no i ostatni wers iście odkrywczy "takie życie jest". Czy muszę coś dodawać?
Życie różne ma kolory, to prawda, ale to prawda powszechnie znana, niewarta wiersza. W ogóle za dużo w wierszu tego "życia". To nuży.
Ostatnia strofa trochę lepsza, zwłaszcza ostatni wers. To by nie obcym, ale być nasz nawet mi się podoba, ale na ogół jest tak, że to nie człowiek sam decyduje, czy jest obcy, czy nasz, ale tak go klasyfikuje otoczenie. Zacytuję fragment z noweli Marii Konopnickiej "Mendel Gdański." Żyd introligator, który od pokoleń żyje w Polsce jest jednak przez Polaków uważany jako ktoś obcy mimo wszystko. Tak on tłumaczy ten problem:
"Pan dobrodziej myśli, co jak tu deszcz pada. to un Żyda nie moczy, bo Żyd obcy? Albo może pan dobrodziej myśli, co jak tu wiatr wieje, to un piaskiem nie sypie w oczy temu Żydowi, bo Żyd obcy? Albo może pan dobrodziej myśli, że jak ta cegła z dachu leci, to una Żyda ominie, bo un obcy? Nu, to ja panu dobrodziejowi powiem, że una jego nie ominie. I wiatr jego nie ominie, i deszcz jego nie ominie' Patrz pan dobrodziej na moje włosy, na moje brodę... Uny siwe są, uny białe są... Co to znaczy? To znaczy, co uny dużo rzeczy widziały i dużo rzeczy pamiętają. To ja panu dobrodziejowi powiem, co une widziały wielgie ognie i wielgi pożar i wielgie pioruny na to miasto bić,a tego. coby od te ognie i od ten pożar, i od te pioruny Żydy były uwolnione, to uny tego nie widziały! Nu, a jak noc jest na miasto, to una i na Żydów jest. to i na Żydów wtedy nie ma słońce!

[...]
- Nu, jak pan dobrodziej na tańce bywa i swego smutku też ma, to panu dobrodziejowi wiadomo jest, że się ludzie do tańca, do wesołości zejdą i po wesołości się rozejdą, i nic. Ale jak te ludzie do smutku się zejdą, tak się uni do płakania zejdą, nu, to już nie jest nic. To już ten jeden temu drugiemu bratem się zrobił, to już ich ten smutek jednym płaszczem nakrył. To ja panu dobrodziejowi powiem, co ja w to miasto więcej rzeczy widział do smutku niż do tańca i że ten płaszcz to bardzo duży jest. Ajaj, jaki un duży!... Un wszystkich nakrył, i ze Żydami też!"

Wiersz jaki jest, każdy widzi.
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
2015-09-03, 18:13:02 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 2015-09-03 18:23:54 przez ElaM.)
Post: #14
RE: Na marginesie życia
Wyśmiewanie rani-czyli jest to forma zadawania bólu-więc kat jak najbardziej na miejscu. Prawdą jest ,że ludzi podłych unika się jak zarazy,ale kto powiedział,że człowiek musi być podły,że nie może pracować nad sobą,żeby stać się dobrym człowiekiem? Wiadomo,że jeśli daje się komuś szansę na poprawę,a ten ktoś nadal jedzie chamstwem,to z czasem otoczenie ignoruje taką osobę,bo po co komuś znajomość z chamem,kiedy wokół tak dużo sympatycznych,pełnych empatii ludzi...
Odniesienia do Żydów nie będę analizować,bo nie widzę sensu. Reszta śmiechu warta i dowodzi,że ludziom podłym nie warto dawać szansy...
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
2015-09-03, 19:15:14
Post: #15
RE: Na marginesie życia
Wiersz rymowany musi mieć rytm, tonację, zestroje akcentowe,
sylabotonikę, wyszukane rymy.
W twoim tekście, bo trudno uznać go za wiersz, w/w walorów
w ogóle nie ma. To jest kakofonia.
Fałsz fałszem fałsz pogania.
Jest najprostszy sposób (który zapewnie znasz), aby
sprawdzić brzmienie wiersza.
To przeczytać go na głos.
I najlepiej jakby ktoś wysłuchał i powiedział co usłyszał.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
2015-09-03, 20:26:08
Post: #16
RE: Na marginesie życia
Niedawno czytałam sobie,Twoje wcześniejsze komentarze...pisałeś między innymi,że nie znasz się na wierszach rymowanych i podziwiasz ludzi,którzy piszą rymem,bo Ty nie potrafisz niby-to był komentarz do wiersza Freda-teraz piszesz jako znawca i krytyk-więc,które Twoje komentarze są prawdziwe,a w których lejesz wodę? Wygląda na to,że komentarz piszesz pod osobę,a nie według posiadanej wiedzy[jeśli takową w ogóle posiadasz w co wątpię].
Jeśli natomiast chodzi o Twoje rady to posłużę się cytatem;
''Dobra rada to coś,co człowiek daje,
gdy jest już za stary,
by dawać zły przykład.''
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
2015-09-03, 20:37:14
Post: #17
RE: Na marginesie życia
ElaM zamiast innych pouczać i strofować, przypisując im podłość, nienawiść, może zacznij poprawianie świata od samej siebie, bo to Twoje agresywne komentarze zioną nienawiścią do tych, co ośmielają Ci powiedzieć słówko prawdy o twoich wierszach.

Wiersz jaki jest, każdy widzi.
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
2015-09-03, 20:52:50 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 2015-09-03 20:55:59 przez ElaM.)
Post: #18
RE: Na marginesie życia
Mój świat jest piękny,mam mnóstwo przyjaciół,pomagamy sobie w każdej sytuacji,mam rodzinę,która jest dla mnie wszystkim,więc na dobrą sprawę ja nie mam potrzeby bycia podłą,bo niby po co? Doceniam piękne wiersze i wyrażam to,doceniam dobrych ludzi i też to wyrażam. Ja Ciebie ani pouczam,ani strofuję,bo to byłoby stratą czasu...ja Ci tylko tyle napiszę,znajdź chociaż jednego człowieka na tym forum[nawet niedaleko i poza Tomem oczywiście]który Ciebie szanuje,który uważa ,że piszę Ci kłamstwa w komentarzach? Może wtedy zrozumiesz,kto jest agresywny i zieje nienawiścią...Pa
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
2015-09-03, 21:49:25
Post: #19
RE: Na marginesie życia
(2015-09-03 20:26:08)ElaM napisał(a):  Niedawno czytałam sobie,Twoje wcześniejsze komentarze...pisałeś między innymi,że nie znasz się na wierszach rymowanych i podziwiasz ludzi,którzy piszą rymem,bo Ty nie potrafisz niby-to był komentarz do wiersza Freda-teraz piszesz jako znawca i krytyk-więc,które Twoje komentarze są prawdziwe,a w których lejesz wodę? Wygląda na to,że komentarz piszesz pod osobę,a nie według posiadanej wiedzy[jeśli takową w ogóle posiadasz w co wątpię].
Jeśli natomiast chodzi o Twoje rady to posłużę się cytatem;
''Dobra rada to coś,co człowiek daje,
gdy jest już za stary,
by dawać zły przykład.''

Wskaż wiersz pod którym umieściłem taki komentarz.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
2015-09-03, 22:04:00
Post: #20
RE: Na marginesie życia
Nie masz powodów być podłą, a jednak pomawiasz mnie, że mam podwójne konto, co jest z palca wyssane, ubliżasz mi, wysyłasz mnie na budowę, zarzucasz mi podłość, czy agresję, zastanów się, kto tu jest naprawdę podły i spojrzyj na siebie krytycznie. A zwłaszcza na swoje wiersze.

Wiersz jaki jest, każdy widzi.
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
2015-09-08, 12:08:50
Post: #21
RE: Na marginesie życia
Jakoś nie mam ochoty przyłączać się do powyższej polemiki. Swoją drogą, myślałem, że jest to forum poetyckie, a nie dyskusyjne, przyjmujące jako priorytet zwalczanie nawzajem swoich przekonań i poglądów. Dlatego mam prośbę - po prostu przestańmy się zwalczać i wróćmy do Poezji.
Wiersz Eli jest dobry i myślę, iż po trosze wzorowany na słynnej piosence zespołu Lombard - Przeżyj to sam. Tam też jest mowa o izolacji i pewnym lęku włączenia się do działania na rzecz przemiany własnej osoby i innych. Znamienny jest początek piosenki, kiedy Stróżniak śpiewa - Na życie patrzysz bez emocji, na przekór ludziom i czasom złym... - o ile dobrze pamiętam te słowa. Ale już końcówka i refren piosenki są bardziej optymistyczne.
Samotność jest bardzo zła i często prowadzi do głębokiej depresji i izolacji. Czasem rzeczywiście przyczyna tkwi w nas i wszelkie przemiany musimy zacząć od siebie. Ale w obarczaniu samego siebie także nie widzę nic pozytywnego, bo to prowadzić może do pogłębiania smutku, a nie refleksji nad swoim zachowaniem. No cóż wszystko zależy od człowieka, bo przecież każdy z nas jest indywidualnością, prawda? Pozdrawiam
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
2015-09-08, 22:54:11
Post: #22
RE: Na marginesie życia
Masz rację Member,właśnie na tej piosence się wzorowałam...jedynie Ty zauważyłeś...miałam rację twierdząc,że mądry z Ciebie człowiek.
Nie wiem,czy da się tu skupić na poezji...te wycieczki osobiste zmieniły nas...jest w nas dużo gniewu i złości,a mogło być tak pięknie... Pozdrawiam
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
2015-09-09, 11:49:44
Post: #23
RE: Na marginesie życia
Dzięki Elu za tak miłe słowa. Wprost lejesz miód na moje serce. Pozdrawiam i życzę powodzenia nie tylko na płaszczyźnie poetyckiej, ale także w życiu.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
2015-09-09, 18:21:13
Post: #24
RE: Na marginesie życia
Dziękuję Member[nawet nie wiem jak masz na imię] niech spełniają się te życzenia,Twoje,moje i nas wszystkich...
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
2015-09-12, 11:41:08
Post: #25
RE: Na marginesie życia
i sobie poczytałam reportaż pod wierszem - Elu słuchaj mądrzejszych
a Fred kochana to poeta wielkiej klasy - warto jego wskazówki przyjąć na barki

Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek.
— Wisława Szymborska
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 7 gości

Kontakt: dotykiemwiatru @ go away spambots grd.pl | albo: grd @ go away spambots gazeta.pl | | Wróć do góry | Wróć do forów | Wersja bez grafiki | RSS