Po kolei

[Fred]

Węglarkom wręcz niepodobna,
platformie, ani drezynie,
subtelna, wątła i drobna,
na jednej tylko szynie.

Niełatwo być konduktorem,
poczułem przypływ nadziei,
stanąłem pod semaforem,
by się nie wykoleić.

Dyskretnie się uśmiechnęła
i nie wyrzekła ni słowa,
a mnie ochota skądś wzięła
aby bilety dziurkować.

Mnożą się myśli zuchwałe,
na małej stacji od wschodu,
choć szyny już zardzewiałe
i ociężały parowóz.

Buchają gęste obłoki,
kocioł pojemny, choć stary,
niech zatem idą w ruch tłoki,
bo nie zabraknie nam pary!

[e-ska]

Na każdy Twój wiersz czekam niecierpliwie , a kiedy już się ukaże wchłaniam każdy wers z ogromną przyjemnością . Twoje poczucie humoru jest bezcenne . Pozdrawiam radośnie .

[Fred]

Dziękuję, cieszę się, że moje wiersze się podobają. Ostatnio nie piszę zbyt dużo, ale może będę tu częściej publikował. Jak wena dopisze, postaram się.

[member22]

Wiersz lekki, ale nie wiem czy dobrze zrozumiałem podtekst polityczny. Jak zawsze mistrzostwo zarówno w formie, jak i w słownictwie. To może rzeczywiście się podobać. Pozdrawiam

[tom_70]

Wiersz sentymentalny, marzenia z dzieciństwa związane z koleją, rolą maszynisty, a może peel, kiedyś był maszynistą lub podobnie i przypomina sobie stare dzieje?
Tak myślę, lecz mogę się mylić.

[Fred]

Polityczny? Bo ja wiem? Ale im więcej czytelnicy znajdą barw i wieloznaczności w tekście, tym lepiej. Maszynistą ani konduktorem nigdy nie byłem, ale poczciwe wielgachne parowozy pamiętam, czasy to dość odległe, ale piękne ,bo byłem młody A reszta? no cóż. Można mówić o uczuciach i subtelnościach relacji międzyludzkich choćby przy pomocy akcesoriów kolejowych. Czyż nie?

---

Dodam jeszcze, że po opublikowaniu wiersza, autor właściwie nic nie ma do gadania, bo jego tekst zaczyna żyć własnym życiem i do czytelników należy interpretacja oraz doszukiwanie się w nim rozmaitych treści i barw, których autor użył czasem podświadomie.
Autor piszący wiersz jest jak kobieta brzemienna. A gdy już urodzi, jej dziecko - wiersz biegnie swoją drogą, gdziekolwiek go zawiodą domysły i fantazje czytelników.

[ElaM]

Erotyk w czystym wydaniu...stary dziad zobaczył młodą dziewczynę i poczuł maj...

[Fred]

(2015-05-15 21:42:21)ElaM napisał(a):  Erotyk w czystym wydaniu...stary dziad zobaczył młodą dziewczynę i poczuł maj...

Można i tak to rozumieć. Można i tak to napisać, ale trzeba mieć taki pomysł.

[ElaM]

Tego nie sposób inaczej rozumieć... Nie liczy się pomysł, tylko wykonanie...w tym przypadku rażąco wulgarne...a poezja powinna wszak zachwycać...

[e-ska]

A ja tu widzę dużą dozę dowcipu zabarwioną erotyzmem.

[ElaM]

fakt....z tego ''utworu'' można się jedynie pośmiać...jak z faceta,który patrzy wygłodniałym wzrokiem i w myśli rozbiera...

[Fred]

Wulgarne? W którym miejscu?

[ElaM]

Bardzo śmieszne...pytanie.

[odstarzony]

Wątek erotyczny jest łatwo wyczuwalny w tym utworze, chociaż mnie zachwycił kunszt Autora i biegłość w posługiwaniu się słowem. Alegorie precyzyjne jak karabin snajperski. I jak ktoś wyżej napisał - wszystko okraszone humorem. Pozdrawiam.

[Fred]

Autor(ka?) zarzucając(a/y?) mi wulgaryzmy, zmienił(a?) jakoś swój post, w związku z czym moja replika straciła sens. Tej ordynarności i prostactwa więcej chyba w czytelniku, niż w autorze, że stary dziad itd. Czasem czytamy to, co chcemy przeczytać, a owe wulgaryzmy są bardziej w domysłach i umyśle czytającego, niż w intencji autora. Zresztą mniejsza.
Nie uważam się za mistrza operowania słowem, ale swoboda posługiwania się nim przychodzi w miarę "treningu". Pomysł przychodzi jakby "z zewnątrz". Dzięki za komentarze.

[ElaM]

Przepraszam,ale ów stary pochodzi z Twojego wiersza,a nie mojej domyślności... Czułam pewien niesmak czytając Twój tekst i nic na to nie poradzę...aczkolwiek to dobrze,że dużo w Tobie pary...że tłoki pracują bez zastrzeżeń....że możesz swobodnie dziurkować bilety... W starym piecu młody duch...może faktycznie trzeba się tym chwalić... Pozdrawiam

[Fred]

Może napiszesz skąd ten niesmak? Bo ja żadnych słów wulgarnych nie używałem.
To raczej w Tobie lęgły się jakieś dziwne myśli. A jeśli czułaś ten niesmak, to po co zmieniałaś treść wcześniej napisanego postu. Nie jesteś pewna?

[ElaM]

Słowa wulgarne,niesmaczne, to nie tylko epitety...to także porównania. O jaki post Ci chodzi,bo nie bardzo rozumiem?

[e-ska]

Szanowny Autorze-brawo ! Utwór wywołał wręcz zajadłą dyskusję i różne opinie . Myślę , że jest to powód do dumy . Gratulacje !

[Fred]

(2015-05-15 23:11:56)ElaM napisał(a):  Tego nie sposób inaczej rozumieć... Nie liczy się pomysł, tylko wykonanie...w tym przypadku rażąco wulgarne...a poezja powinna wszak zachwycać...

Co tu wulgarnego. wiersz nie jest ani wulgarny ani obsceniczny.
A co sobie kto myśli, to jest jego wnętrze i jego interpretacja.
Powiada się, że każdy sądzi według siebie.

[odstarzony]

(2015-05-16 20:27:58)e-ska napisał(a):  Szanowny Autorze-brawo ! Utwór wywołał wręcz zajadłą dyskusję i różne opinie . Myślę , że jest to powód do dumy . Gratulacje !

Za dużo jadu w tej zajadłości

[Fred]

Dziękuję. Nie było moją intencją aby kogokolwiek z kimkolwiek poróżnić. Odbiór wiersza bierze się też naszego wnętrza i naszych postaw. Zawsze może się trafić feministka, z tych, co to w 13 osób wkręcają żarówkę. To znaczy jedna wkręca, a pozostałych dwanaście stanowi grupę wsparcia. Nie widzę na razie grupy wsparcia, co rokuje optymistycznie. Dalsze dyskusje potoczą się normalnie.

[ElaM]

Rozumiem, ten wiersz jest o kolei...Ty jesteś zawiadowcą stacji...dziewczyna jest ze wschodu...może ucieka przed Putinem...a ja nie znam się na poezji i wszyscy są zadowoleni... Piękny wiersz,zabarwiony miłością do wschodu...subtelny i pełen wdzięku...lekki niczym dotyk anioła... Przepraszam,że ośmieliłam się wyrazić swoją opinię...feministka.