6 godzina rano
|
2014-11-21, 20:07:29
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2014-11-22 11:48:20 przez tom_70.)
Post: #1
6 godzina rano
|
|||
|
|||
Jestem czasem czasów
dusza na oślep goniąca słońca tłoczy się w oczach widzę i nie widzę wycinanając wieczności drę sklejam i opisuję jestem tutaj na chwilę smakiem którym pasą się usta własnym marzeniem tęczą zawieszoną na szyi budzę się w ubraniu żeby zobaczyć co się dzieje na zewnątrz |
|||
2014-11-22, 10:08:03
Post: #2
RE: 6 godzina rano
|
|||
|
|||
Jak zawsze dobry, ale mam pytanie, bo kiedyś na innym forum zwracano mi uwagę na powtórzenia (moja, moje moim itp.), że za dużo ich używam, to w końcu mieli racje czy nie?
U ciebie wydaje mi się, że służą jako podkreślenia, więc chyba dobrze. Pozdrawiam. |
|||
2014-11-22, 11:24:03
Post: #3
RE: 6 godzina rano
|
|||
|
|||
Tak, masz rację, w wierszu jest za dużo zaimków osobowych i będę musiał to zmienić.
Dzięki za spostrzegawczość. |
|||
2014-11-22, 12:59:20
Post: #4
RE: 6 godzina rano
|
|||
|
|||
Teraz jest super, daję gwiazdkę.
|
|||
2014-11-22, 13:38:51
Post: #5
RE: 6 godzina rano
|
|||
|
|||
Utwór bardzo dobry, tylko według mnie brak wyraźnej pointy. Bo choćby miało być nią przebudzenie, to w sumie wartało by coś dodać, np budzę się by spojrzeć na zewnątrz ku szarej rzeczywistości. To tylko taka luźna propozycja ode mnie. Pozdrawiam
|
|||
2014-11-22, 14:39:00
Post: #6
RE: 6 godzina rano
|
|||
|
|||
Member, puenta jest wyraźna w sensie kontry i niedopowiedzenia.
W poezji nie może być wszystko zbyt oczywiste. Dzięki za poczytanie |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości