Apoteoza błędu
|
2014-05-10, 14:37:40
Post: #1
Apoteoza błędu
|
|||
|
|||
Apoteoza błędu
Popatrz na zamkniętą przestrzeń Ciężkimi drzwiami rzeczywistości Którą tak trudno pozbierać Bo wciąż mnożą się jej kawałki I nie widać końca tej układanki Co bawi enigmatycznym wyrazem Wyrazem uczuć, wyrazem spojrzeń Przez metalowe kraty zimna A za nimi prawda skrywa swe oblicze A przed nimi chichot rubaszny Z łonem przepełnionym ochłapami Nic z niczego i dalej nic Toczy się po perlistym gruncie Nie znając, jaka pomyłka. |
|||
2014-05-10, 20:34:19
Post: #2
RE: Apoteoza błędu
|
|||
|
|||
Wydaje sie że to wiersz bardzo osobisty, dla mnie trudny do rozgryzienia
miłego dnia |
|||
2014-05-14, 19:29:13
Post: #3
RE: Apoteoza błędu
|
|||
|
|||
Wiesz z kilku naszych wymian zdania, że nie uważam się za eksperta, ale
podzielam zdanie Ani, wiersz bardzo trudny, należy włożyć dużo wysiłku w rozszyfrowanie treści. Jak pomyślę, że jedna z moich czytelniczek określiła jeden z moich wierszy trudnym, to, to są himalaje. Być może, jest to gratka dla intelektualistów. |
|||
2014-05-16, 09:47:25
Post: #4
RE: Apoteoza błędu
|
|||
|
|||
Rozmyślania za kratami
miłego dnia |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości