Jak pijemy:
|
2008-05-06, 22:20:05
Post: #1
Jak pijemy:
|
|||
|
|||
Anorektyk - nie zagryza.
Egzorcysta - pije duszkiem. Grabarz - pije na umór Higienistka - pije tylko czystą. Ichtiolog - pije pod śledzika. Kamerzysta - pije, aż mu się film urwie. Ksiądz - pije na amen. Laborant - pije, aż zobaczy białe myszki. Lekarz - pije na zdrowie! Matematyk - pije na potęgę. Ornitolog - pije na sępa. Pediatra - po maluchu! Perfekcjonista - raz, a dobrze. Pilot - nawala się jak messerschmit. Syndyk - pije do upadłego. Tenisista - pije setami. Wampir - daje w szyję. Wędkarz - zalewa robaka. Członkinie Koła Gospodyń Wiejskich - piją, tańczą i haftują. |
|||
2008-05-06, 22:27:21
Post: #2
|
|||
|
|||
Polot napisał(a):Członkinie Koła Gospodyń Wiejskich - piją, tańczą i haftują. Wymiekłem dążenie do szczęścia zawsze kończy się nieszczęściem |
|||
2008-05-08, 20:39:41
Post: #3
|
|||
|
|||
a to dobre super...a gdzie zielarka ? co one piją ?
|
|||
2008-05-11, 21:40:43
Post: #4
|
|||
|
|||
Ninoczka napisał(a)::rotfl: zielarka??????? - toż Ty chyba Wiesz najlepiej jak i co z czym zmieszać! no ja wiem ale w wierszu nic nie ma...normalnie czuje sie zlekceważona...następny :rotfl: proszę |
|||
2008-05-12, 01:03:30
Post: #5
|
|||
|
|||
Niech zgadnę informatyk pije bajtami czy raczej bitami ??
życie .. jest snem wariata ... aż do utraty przytomności ... |
|||
2008-05-12, 08:31:11
Post: #6
|
|||
|
|||
Ale spragnieni :rotfl: Proszę a to na otrzeźwienie:Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze boli mnie wątroba - A pije pan? - pyta lekarz - Piję, ale nie pomaga. |
|||
2008-05-12, 09:23:30
Post: #7
|
|||
|
|||
ja nie piję, też nie pomaga
kocham cię życie |
|||
2008-05-12, 09:26:23
Post: #8
|
|||
|
|||
poeta pije aż stwierdzi, że to co napisał jest prawdą :lol:
kocham cię życie |
|||
2008-05-12, 09:29:12
Post: #9
|
|||
|
|||
albo aż piórka opadną
kocham cię życie |
|||
2008-05-19, 18:20:58
Post: #10
|
|||
|
|||
Jechałem kiedyś tramwajem do centrum. Stałem z kolegą a dwa miejsca dalej siedział mocno wstawiony gościu. Na przystanku wsiadło dwóch (jeszcze wtedy) milicjantów. Tramwaj ruszył a gosciu ocknął się z pijackiego amoku, zobaczył milicjantów, uśmiechnął się i na głos zapytał "Dlaczego milicjanci chodzą we dwóch ??" w tramwaju cisza a gosciu po chwili ciagnął "Nie wiecie ? Bo jeden umie czytać a drugi pisać" Zbulwersowali się milicjanci i podeszli do niego. Niższy zażądał dowodu osobistego. Gościu wyjął i podał mu. Tamten czyta czyta i nagle mówi "Andrzej spisz go" wysuwając rękę z dowodem w strone kolegi. Nagle w połowie drogi ręka mu zamarła i zrobil się cały czerwony - widocznie zrozumiał co zrobił. Tramwaj po chwili wybuchnął śmiechem a milicjanci rzucajac gościowi dowód salwowali się ucieczką na najbliższym przystanku. W polowie przystanku motorniczy zatrzymał tramwaj pytając wszystkich skąd taka wesołość u nas. Nikt nie był w stanie mu odpowiedzieć i tak minęła cała podróz
życie .. jest snem wariata ... aż do utraty przytomności ... |
|||
2008-05-19, 20:38:13
Post: #11
|
|||
|
|||
:rotfl: :lol: ale się gościowi upiekło :rotfl:
|
|||
2008-05-19, 20:47:53
Post: #12
|
|||
|
|||
Hmm ........... moim zdaniem ale wyjątek potwierdził .. kawałów regułę
Wszakże to samo życie ... życie .. jest snem wariata ... aż do utraty przytomności ... |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości