Testament mój - czyli bestii
|
2009-04-17, 07:11:45
Post: #1
Testament mój - czyli bestii
|
|||
|
|||
duszę się
pętla zaciska gardło podaj rękę zbłąkana duszo gwiazdy wciągają na nieznane orbity pochłaniają moje ego pazernie kawałek po kawałku stop dość mam zniewolenia nie jestem pupilem bogów lecz ich antagonistą nie jestem władcą cyberprzestrzeni lecz jej destruktorem piętnem tego co piękne ulotne - nieprzeniknione jestem przestrzenią uwięzioną w bólu jestem krzykiem potwornego zaniechania przeklnijcie - błagam skruszcie w pogardzie plugawe ciało truchło rozsypcie na śmietniki świata niech zapanuje nicość jestem jaki jestem |
|||
2009-04-17, 08:20:58
Post: #2
Re: Testament mój - czyli bestii
|
|||
|
|||
Wow! Ostro!
[center][spacja][/spacja] Honi soit qui mal y pense! -=============)Sword®[/center] |
|||
2009-04-25, 11:11:26
Post: #3
Re: Testament mój - czyli bestii
|
|||
|
|||
hehe władzo nieczysta nieumiarkowana w jedzeniu i piciu brak lenistwa,dużo gniewu,przemieszana czystka.Ze jednej strony czysto,aż za błysk,aż błyskawica, z drugiej strony brak,tak gorący że aż parzy,parzy,biały talerz,z potrawą,ktorej nie da się dotknąć
|
|||
2009-04-26, 08:14:31
Post: #4
Re: Testament mój - czyli bestii
|
|||
|
|||
no i jakże to, co zostanie gdy prochy w kosmos polecą, a kto tak ostro prawdy tego swiata będzie ukazywał?!
szczęście nie jest na sprzedaż |
|||
2009-05-07, 19:26:13
Post: #5
Re: Testament mój - czyli bestii
|
|||
|
|||
A Ciebie co naszło ??? :wnerw:
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości