Testament mój - czyli bestii - Wersja do druku +- Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej. (http://dotykiemwiatru.grd.pl) +-- Dział: Poetica (/forum-5.html) +--- Dział: Wiersze białe (/forum-15.html) +--- Wątek: Testament mój - czyli bestii (/thread-686.html) |
Testament mój - czyli bestii - Kamil Rousseau - 2009-04-17 07:11:45 duszę się pętla zaciska gardło podaj rękę zbłąkana duszo gwiazdy wciągają na nieznane orbity pochłaniają moje ego pazernie kawałek po kawałku stop dość mam zniewolenia nie jestem pupilem bogów lecz ich antagonistą nie jestem władcą cyberprzestrzeni lecz jej destruktorem piętnem tego co piękne ulotne - nieprzeniknione jestem przestrzenią uwięzioną w bólu jestem krzykiem potwornego zaniechania przeklnijcie - błagam skruszcie w pogardzie plugawe ciało truchło rozsypcie na śmietniki świata niech zapanuje nicość Re: Testament mój - czyli bestii - Sarmata - 2009-04-17 08:20:58 Wow! Ostro! Re: Testament mój - czyli bestii - Polakierowana - 2009-04-25 11:11:26 hehe władzo nieczysta nieumiarkowana w jedzeniu i piciu brak lenistwa,dużo gniewu,przemieszana czystka.Ze jednej strony czysto,aż za błysk,aż błyskawica, z drugiej strony brak,tak gorący że aż parzy,parzy,biały talerz,z potrawą,ktorej nie da się dotknąć Re: Testament mój - czyli bestii - meg04 - 2009-04-26 08:14:31 no i jakże to, co zostanie gdy prochy w kosmos polecą, a kto tak ostro prawdy tego swiata będzie ukazywał?! Re: Testament mój - czyli bestii - Guest - 2009-05-07 19:26:13 A Ciebie co naszło ??? :wnerw: |