Bezdomny

[Snowboarder]

Jeden liść, co sunie w powietrzu, swobodnie
Przez alejki i parki, przez ogrom korytarzy,
Nie zwracając na siebie uwagi dygnitarzy,
Łukiem omija świeże i kwitnące magnolie.

Wysuszony jak cytrus, pożółkły jak pochodnie
Przystanie na pustyni betonu i chwilę pomarzy.
W siwym wieku na ruch kolejny się nie odważy;
- Jak zielony liść żyłem i jako żółty żyję podobnie.

To niezwykłe, jak wszystko przez palce ucieka,
Gdy w chwili wahania inną wybieramy szufladę.
W niej likier i przystawka - marna to pociecha.

W cztery kąty, w stronę wspomnień, cicho pojadę,
Wspomnę co mieć mogłem i pokornie odjadę;
- Niech Bóg moje życie samotne zaniecha.

[Guest]

Snowboarder napisał(a):Jeden liść co sunie w powietrzu swobodnie
Przez alejki i parki, przez ogrom korytarzy -
Nie zwracając na siebie uwagi dygnitarzy
Łukiem omija świeże i kwitnące magnolie.

Wysuszony jak cytrus, pożółkły jak pochodnie
Przystanie na pustyni betonu i chwilę pomarzy.
W siwym wieku na ruch kolejny się nie odważy;
Jak zielony liść żyłem i jako żółty żyję podobnie.

To niezwykłe jak wszystko przez palce ucieka,
Gdy w chwili wahania inną wybieramy szufladę.
W niej likier i przystawka - marna to pociecha.

W cztery kąty, w stronę wspomnień cicho pojadę,
Wspomnę co mieć mogłem i pokornie odjadę;
Niech Bóg moje życie samotne zaniecha.

Poprawiłem Ci interpunkcję. Zastanawiam się dlaczego upierasz się przy wielkich literach na początku każdego wersa.
Jutro powalczę z treścią i rymami.
Forma sonetu zachowana i nawet udana.
To będzie dobry sonet!

Pozdrawiam :-)

[Snowboarder]

Bo ja w nim nic nie zmieniałem od samego początku

wielkie dzięki Skaranie i do jutra.
Pozdrawiam i dobranoc.

[Guest]

Tyz prowda.

[czardasz]

swietnie kiedy ktoś tak poprawi ze nie tylko nie zmieni ale i pochwali

[Guest]

Coś trzeba zrobić z tymi rymami.
Rymy gramatyczne nie dodają uroku...
Nie będzie to łatwe zadanie i może wiele zmienić w treści.

[Snowboarder]

hmm.. wydaje mi się, że 2 lub 4 rymy są do wymiany..
Nie mam konceptu na zmiany na chwilę obecną :roll:

[Guest]

Rymy absolutnie nie do przyjęcia to:

korytarzy - dygnitarzy
pomarzy - odważy
pojadę - odjadę

[Snowboarder]

Ninoczka spróbuj i się nie zniechęcaj

Skaranie, w takim razie sonet do kasacji, bo chyba trzeba napisac od początku do końca nowy

[Guest]

hmmm...
To twój wiersz :-)

[Snowboarder]

Niestety tak bywa, ale cóż zrobic? lepiej pisac lepiej ;p

[Guest]

Snowboarder napisał(a):lepiej pisac lepiej ;p

Odkrywca się , k***, znalazł! ;-) ;-) ;-) ;-)

[Snowboarder]

Powiem, jak mój sąsiad...Ameryki żem nie odkrył ;p

[Snowboarder]

grunt to dużo uśmiechu :lol: na zdrowie !!