Cztery czyżyki

[Snowboarder]

pozbieram kamyki nad strumieniem,
zmyję brud i na słońcu wysuszę.
wyszukam tylko te najpiękniejsze
i włożę do kieszeni, ukryję.

zaczekam na czas pierwszego kroku,
kiedy księżyc skończy liczyć dziury.
poczekam na dzień z barwnym niebem,
gdy na boki rozejdą się chmury.

na sznurku zrobię kilka supełków,
tak po jednym dla ciebie i ciebie.
rozłożę je tak, by wygodnie trzymać
a głodnym po jednym rozdam chlebie.

i tak trzymając się liny naszej,
pójdziemy razem, tam, w stronę raju.
poprowadzę i czas rozmów będzie,
nowe domy zbudujemy w gaju.

i zacznie się wszystko od początku,
myśl w przystani życia zakotwiczy,
przekazując dalej pokoleniom,
będziemy szanowali się w dziczy.

kiedy zwątpienie nadejdzie nagle,
wyjmę i pokażę wam kamyki.
opowiem historię o miłości,
jak cztery kochały się czyżyki.



cztery czyżyki - model przeciętnej rodziny

[Dopota]

W pierwszej strofie brak dokładnego rymu, a w pozostałych są zbyt dokładne .
Rymowanie tymi samymi częściami mowy nie bardzo wskazane - jak czytam co piszą eksperci od poezji :oops:

trzymać i trzymając jakoś tak za bardzo po sąsiedzku.

Temat ciekawie ujęty, przenośnie podnoszą wartość, ale do dopracowania tak sobie myślę.

Zmykam stąd, bo powiedzą; nie daje wierszy, a głos zabiera

Pozdrawiam

[Snowboarder]

Na błędach się uczyłem, ale już takich rymów strasznych nie daję.
Poza tym, ja mam tam gdzieś co piszą o rymach, bo
kiedy przegląda się poezję znanych, to u nich częstochowszczyzna
często się wkradała i jakoś nikt z tego tragedii nie robił

[Guest]

Dopota napisał(a):Temat ciekawie ujęty, przenośnie podnoszą wartość, ale do dopracowania tak sobie myślę.

Słusznie myślisz.

Snowboarder napisał(a):kiedy przegląda się poezję znanych, to u nich częstochowszczyzna
często się wkradała i jakoś nikt z tego tragedii nie robił

Ale to Cię nie zwalnia od dążenia do doskonałości, której - jak nikt, nawet "wielki" - nigdy nie osiągniesz... Bo jest nieosiągalna!

Snowboarder napisał(a):pozbieram kamyki nad strumieniem,
zmyję brud i na słońcu wysuszę.
wyszukam tylko te najpiękniejsze
i włożę do kieszeni, ukryję.

Spójrz. Jedną tylko zwrotkę nafaszerowałeś czasownikami jak dobrą kaszę skwarkami ;-)
W dodatku wszystkie w jednakowej formie!
Przeczytaj to głośno i powiedz czy się nie gryzą? Ale tak z czystym sumienem, jakby to nie był twój wiersz...


Chcesz, żebym czytał dalej?


Może nie chcesz ale i tak przeczytałem. Masz pecha!

[Guest]

Ninoczka napisał(a):Czy nie możemy w prostych słowach przekazać myśli jeno ozdabiać bo tak jest trendy?

Nie chodzi o trendy, Ninoczko!
Każdy powinien pamiętać zasadę cokolwiek robisz - rób to najlepiej jak umiesz.
A on akurat umie lepiej!

[anja]

ładny, optymistyczny wierszyk :brawo:

[Snowboarder]

skaranie boskie napisał(a):Ale to Cię nie zwalnia od dążenia do doskonałości, której - jak nikt, nawet "wielki" - nigdy nie osiągniesz... Bo jest nieosiągalna!

Ale ja ku temu zmierzam.
Dziś zwracam uwagę na to, by jak najrzadziej używac interpunkcję, bacznie pilnuję rymów, by nie były do kitu. Chcę się też nauczyc akcentowania, by rytmika wiersza była perfekt,
dlatego po tych wakacjach idę na filologię bo chcę się nauczyc wszystkiego.

Cytat:Spójrz. Jedną tylko zwrotkę nafaszerowałeś czasownikami jak dobrą kaszę skwarkami ;-)
W dodatku wszystkie w jednakowej formie!
Przeczytaj to głośno i powiedz czy się nie gryzą? Ale tak z czystym sumienem, jakby to nie był twój wiersz...

Ninoczka chciała rymowane, więc je wklejam
Po roku czasu, bo wtedy napisałem ten wiersz, widzę go inaczej
i jest daleki od tego, co bym chciał..


Ja się cieszę, gdy mi coś wytykasz.

[Snowboarder]

Anju, dziękowac pięknie


I dziękuję za wiarę we mnie hihihi :lol: