na pograniczu śniegu i jawy - Wersja do druku +- Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej. (http://dotykiemwiatru.grd.pl) +-- Dział: Poetica (/forum-5.html) +--- Dział: Wiersze rymowane (/forum-14.html) +--- Wątek: na pograniczu śniegu i jawy (/thread-823.html) |
na pograniczu śniegu i jawy - Guest - 2009-03-20 00:41:32 NA POGRANICZU ŚNIEGU I JAWY dobrej wróżce Czasem zdarza się wzlecieć pozbywszy się reguł - wpleść się sennym marzeniem w chłodną połać śniegu tam, gdzie magia oddziela biały puch od jawy, gdzie już tylko kozice zostawiają ślady, gdzie się linią tajemną ściera sen z widokiem, świerki w niebo wtulone - jakby za wysokie; tam, gdzie dusza serdecznie śmieje się do świata - wyobraźnię uskrzydla, ścieżki w warkocz splata... Patrzeć w słońce, jak ledwie ponad światem stanie starłszy ranną mgłę z oczu złotem pieści granie, na włóczęgę wyrusza - tuż ponad potokiem swym odbiciem zdumione; w jeszcze zimne sople, które w dole, pod skałą - niczym nietoperze - wolno sączą się w strumień, co je w świat zabierze. Pośród takich pejzaży, nagle, o poranku dobrą wróżkę spotkałem w posrebrzanym wianku. Tu mi barwą pierwiosnka ziemia wpada w zachwyt, przekrzykuje się ptactwo żądne niecnych praktyk i kot nawet, choć dotąd kafle grzał u pieca już się nocną hulanką niezdrowo podnieca! A tam nicią pajęczą oddzielona zima kołdrą drzewa otula, mrozem skał się trzyma... Wróżka słońcu ciepłemu składa swe pokłony. Cóż to jednak za zmiana? Wianek jej zielony! W pełnym blasku się mieni kolorami tęczy! Jakaś nutka wesoła w jej spojrzeniu dźwięczy. Różdżką sople po głowach! Z lekka trąca drzewa - już się kwiatów kolorem cały las zalewa. Tylko w górze, gdy głowę wzniesiesz nad wyżyny jeszcze biały majestat zimie śpiewa hymny. Trudno dostrzec gdzie wątłej zmiany jest granica między śniegiem i jawą, która tak zachwyca! Czy na owej granicy - kiedy przymknę oczy - spotkam znowu mą wróżkę pośród górskich zboczy? San Gottardo (CH) 14 marzec 2009 skaranie boskie - anja - 2009-03-20 09:18:12 Wspaniałe :brawo: pięknie napisane, kojarzy mi się z sonetem Słowackiego - Sarmata - 2009-03-20 11:33:48 Well jak zwykle u Ciebie Skaranie - wiersz wysokiej próby. Jedynym nieporządanym zgrzytem jest powtarzające się "gdzie" w pierwszej strofie, ale to nikła przewina. :brawo: - Powiewna - 2009-03-20 22:44:50 Czy to wpływ dobrej wróżki( zaskakująca i piękna metafora) powoduje ,że czytając o opisanej zimie nie czuję zimna? Bardzo ładny , pozdrawiam Wieszcza. - Guest - 2009-03-20 23:31:06 Cudowne narodziny wiosny w górskim pejzażu , szkoda że nie ma nic o gorących góralkach. - Guest - 2009-03-21 19:43:54 Normalnie mnie zawstydzacie... :roll: :roll: :roll: Dziękuję wszystkim za wizytę i miłe słowa :-) - Guest - 2009-03-21 23:41:48 ewetka napisał(a):Piękny opis, działa na wyobraźnię Na twoją też? No to cieszę się niezmiernie :-) - Guest - 2009-03-22 15:14:57 Selijka napisał(a):fioletowa małpa zrobiła się purpurowa Pisałem tylko o wstydzie, słonko. Kolory to już twoja wyobraźnia. Cieszę się niezmiernie, że udało mi się ją pobudzić :-) |