warkocze myśli... - Wersja do druku +- Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej. (http://dotykiemwiatru.grd.pl) +-- Dział: Poetica (/forum-5.html) +--- Dział: Wiersze białe (/forum-15.html) +--- Wątek: warkocze myśli... (/thread-5810.html) |
warkocze myśli... - bronmus45 - 2015-11-20 14:41:02 ^ Szeregi ustawione karnie podług wymogów władcy. Pokora i lizusostwo gwarantem bycia... Złamane kręgosłupy klejone ślepotą. Marne trwanie w przestrzeni... A może ja się utrzymam ? Nadzieja w brakach.. Upadek imperium.. Stagnacja -amen- + RE: warkocze myśli... - tom_70 - 2015-11-20 14:59:23 Trzeci wers fatalnie brzmi. Tego P.S. - nie kumam. Poprawnie: "warkocza" nie miało być. Z pewnością "warkocz" nie może być wierszem. RE: warkocze myśli... - bronmus45 - 2015-11-20 15:16:01 (2015-11-20 14:59:23)tom_70 napisał(a): Trzeci wers fatalnie brzmi....quano prawda - po prostu warkocz w popularnym rozumieniu jest plecionką kosmyków włosów. A ja splotłem myśli. I co..? Zabronisz mi? Tworzą tak samo jakąś całość, jak te z włosów... Zamiast poprawiać innych, spróbuj poprawić swoją umysłową formę... P.S - a dlatego liczba mnoga "warkocze", bo to jest początek cyklu nieskończenie długiego
RE: warkocze myśli... - tom_70 - 2015-11-20 15:37:15 "w popularnym rozumieniu"? "jakąś całość"? Nie musisz tłumaczyć, że nie rozchodzi się o warkocz "w popularnym rozumieniu" tego słowa, bo wszyscy wiedzący czym jest metafora. Ze sprawnością umysłową problemów nie mam. Raczej kto inny ma. RE: warkocze myśli... - klimeusz - 2015-11-20 15:44:04 To i ty - taka wyśmienitość - potrafi się jąkać? cytat: ...bo wszyscy wiedzący czym jest metafora... RE: warkocze myśli... - tom_70 - 2015-11-20 15:57:20 Ale to jest zwykłe przeoczenie. Wina telefonu i warunków, w jakich pisałem. RE: warkocze myśli... - bronmus45 - 2015-11-20 15:57:34 do tom_70 cytat - "Trzeci wers fatalnie brzmi." Ten wers jest kwintesencją całości przekazu. I tylko niezbyt rozgarnięci nie potrafią go "zakumać" i skojarzyć... RE: warkocze myśli... - tom_70 - 2015-11-20 16:01:36 Nie będę się wdawał w dyskusję. Ręce opadają. Uff... RE: warkocze myśli... - bronmus45 - 2015-11-20 16:03:46 (2015-11-20 16:01:36)tom_70 napisał(a): Nie będę się wdawał w dyskusję....cieszę się niezmiernie. I nie zapraszam RE: warkocze myśli... - member22 - 2015-11-20 17:21:08 Zwróciłeś uwagę na bardzo ważny aspekt życia, ale trzeba to było zrobić w troszkę inny sposób nie posługując się np wyliczanką. Spróbuj może przebudować swój poemacik aby był bardziej mową wiązaną. I jeszcze jedno - słowo Amen na końcu sugeruje bardzo modlitwę, a to przecież nie jest forma modlitwy prawda/ Pozdrawiam RE: warkocze myśli... - bronmus45 - 2015-11-20 17:31:05 (2015-11-20 17:21:08)member22 napisał(a): Zwróciłeś uwagę na bardzo ważny aspekt życia, ale trzeba to było zrobić w troszkę inny sposób nie posługując się np wyliczanką. Spróbuj może przebudować swój poemacik aby był bardziej mową wiązaną. I jeszcze jedno - słowo Amen na końcu sugeruje bardzo modlitwę, a to przecież nie jest forma modlitwy prawda/ PozdrawiamAmen to oznacza koniec. I tylko tyle. A warkocze myśli - jak to warkocze - są splecione z różnych kosmyków, lecz tworzą jakąś tam całość. I moje tutaj warkocze ani na krok nie odstąpią od zamierzonego i do końca przemyślanego wzoru. Tak pozostanie. Amen. |