Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej.
A kiedy... - Wersja do druku

+- Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej. (http://dotykiemwiatru.grd.pl)
+-- Dział: Poetica (/forum-5.html)
+--- Dział: Wiersze rymowane (/forum-14.html)
+--- Wątek: A kiedy... (/thread-4825.html)



A kiedy... - anja - 2014-01-25 22:44:17

a kiedy stanę przed Tobą Panie
oczy zasłonię ze wstydu spłonę
pokornie czekać będę rozkazu
i nic nie znajdę na swą obronę

przewiniesz obraz mojego życia
aż od poczęcia w mej matki łonie
do dni ostatnich wszystko zobaczę
oczy zasłonię ze wstydu spłonę

pokażesz także dobre uczynki
włożysz na wagę lecz co przeważy
tych złych czy dobrych pokażesz więcej
czekam pokornie i nie śmiem marzyć

zobaczę radość i nędzę życia
to co zrobiłam i pomyślałam
nienawidziłam czy też kochałam
i to co nigdy zrobić nie chciałam

pójdę w niewolę Bożej miłości
zrozumiem wszystko co teraz ciemne
rękę podaną przyjmę z radością
nie przez zasługi lecz miłosierdzie


RE: A kiedy... - Gryf - 2014-01-26 20:45:45

Anju, przepiękna modlitwa. Jakże każdy z nas powinien oczekiwać...,
powinien modlić sie o Jego Miłosierdzie.
Dziś naprawdę ciężko jest utrzymywać jasny płomień wiary.
Pozdrawiam serdecznie, a w odpowiedzi chcę przedstawić swoją modlitwę.
Janek


RE: A kiedy... - Fred - 2014-02-03 00:47:35

Wiersz bardzo ładny, zamyślilem sie nad nim. Wers oczy zasłonię ze wstydu spłonę powtarza się. Czy taki był zamysł? Pisze się wiersze w konwencji, gdzie wswersy się powtarzają, choćby vilanella. Tuitaj zaistniało to powtórzenie bodaj raz jeden, chyba, że nie zauważyłem.


RE: A kiedy... - anja - 2014-02-04 20:31:45

Tak Fred to powtórzenie było zamierzone, też wracam do tego wiersza bo ... cały czas aktualny Shy