Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej.
Juz sie nie boi - Wersja do druku

+- Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej. (http://dotykiemwiatru.grd.pl)
+-- Dział: Poetica (/forum-5.html)
+--- Dział: Wiersze rymowane (/forum-14.html)
+--- Wątek: Juz sie nie boi (/thread-261.html)



Juz sie nie boi - czardasz - 2009-10-21 12:52:30

pękła torebka miedzianych monet
z hukiem rozsypały się na podłodze
życie ułożone sonet wersów w
zagubiła w krętej labiryntu Drodze

pokaleczona przedzierając się przez chaszcze
zatopiona we łzach rozpaczy niemej
gdzieś tam w głębi duszy wierzy jeszcze
Że uda jej się przebić przez ścianę płaczu

w oddali tli się światełko nadziei
usta mówią Wierzę w Boga Ojca
przecież jestem córką tej ziemi
Boże pokaż drogę choc nie widzę końca

Nagle gromem jasność objawiona
Niebo błękitne w tęczę się Stroju
granitowe maluje usta uśmiechem
  Idzie prosto już się nie boi


Re: Juz sie nie boi - anja - 2009-10-22 00:44:11

Czytałam kilka razy i za każdym razem ładnieszy.

gdzieś tam w głębi duszy wierzy jeszcze
Że uda jej się przebić przez ścianę płaczu


Te wersy przypominają że trzeba mieć nadzieje, bo dla Niego nie ma nic niemożliwego.


Re: Juz sie nie boi - Grześ - 2009-11-19 11:59:20

odnośnie wiersza - napisany z głębi serca.

a dodatkowy koment?- czekanie to najgorsze w mozliwych wyjśc, zatem nie czekaj


Re: Juz sie nie boi - meg04 - 2009-12-25 20:39:53

czardasz napisał(a):zagubiła w krętej labiryntu Drodze

Że uda jej się przebić przez ścianę płaczu

usta mówią Wierzę w Boga Ojca

Niebo błękitne w tęczę się Stroju


przyznaję, że czytałam kilkakrotnie, odczułam przesłanie tego wiersza, tylko nie znalazłam uzasadnienia albo nie zrozumiałam znaczenia zastosowania w tych wersach dużych liter - poza wyrazami "Boga Ojca".
Pozdrawiam świątecznie.